W piątkowy wieczór policjanci z posterunku w Bukowcu udali się na interwencję na terenie naszego powiatu. Na miejscu okazało się, że mężczyzna, który wezwał patrol ma blisko 1,5 promila alkoholu we krwi. Jednak dzięki temu nabrał prawdopodobnie śmiałości aby „wygadać się” mundurowym.
Rozmawiając z 23-latkiem policjanci ustalili, że może on być sprawcą włamania do remontowanego obiektu handlowego w Warszawie, skąd zostały skradzione różne elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 35 tys. złotych. To zdarzenie szybko potwierdził dyżurny tamtejszej jednostki.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Jak się okazało, sytuacja miała miejsce w nocy z 11 na 12 października w Warszawie. Przebywający w tym czasie na delegacji mieszkaniec powiatu świeckiego włamał się do pomieszczenia magazynowo-socjalnego na terenie remontowanego budynku, gdzie dokonał kradzieży.
- Dzięki pracy świeckich mundurowych możliwe było również odzyskanie części skradzionych przedmiotów. Policjanci ustalili, gdzie mężczyzna schował swoje łupy - dodaje Joanna Tarkowska, rzeczniczka policji w Świeciu.
W sobotę 23-latkowi został postawiony zarzut. Teraz, mieszkaniec naszego powiatu, odpowie przed sądem. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Rozmowa z posłem Janem Krzysztofem Ardanowskim.