(fot. materiały policji)
Pomimo szybkiej pomocy medycznej, w wyniku odniesionych obrażeń cyklista zmarł w szpitalu. Okazało się, że kierowca samochodu był pijany.
W niedzielę ok. godziny 17:40 w miejscowości Rozwarzyn w powiecie nakielskim kierujący laguną 56 letni mężczyzna jadąc od strony Nakła, na prostym odcinku drogi nagle zjechał bliżej prawej krawędzi jezdni, gdzie potrącił jadącego w tym samym kierunku rowerzystę.
Następnie bokiem samochodu uderzył w drzewo.
72 letni cyklista z obrażeniami ciała został śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Niestety obrażenia były na tyle poważne, że rowerzysta zmarł po kilku godzinach. W tym samym czasie policjanci na miejscu wypadku zabezpieczali ślady oraz ustalali i przesłuchiwali świadków zdarzenia. Mundurowi jeszcze podczas rozmowy z kierowcą laguny wyczuli od niego alkohol.
Z uwagi na to, że on również odniósł w tym wypadku obrażenia został karetką odwieziony do bydgoskiego szpitala, gdzie została zabezpieczona jego krew do badań. Po ośmiu godzinach od zdarzenia już będąc w komisariacie wydmuchał ponad promil alkoholu.
Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora.
Odpowie za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości ze skutkiem śmiertelnym.
