Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 maja na drodze krajowej nr 15 w Wymysłowie, pod Trzemesznem. Drogą jechał patrol drogówki. Auto przed radiowozem nagle zjechało na lewy pas, omijając przeszkodę. Okazało się, że na drodze leżał człowiek. Radiowóz także musiał zjechać ze swojego pasa i się zatrzymać. Policjanci podeszli do leżącego, którym okazał się pijany 55-latek, miał ponad 2 promile alkoholu i żadnych odblasków. Jak mówią policjanci od tragedii mężczyznę dzieliły ułamki sekund, bo za nimi jechały dwie ciężarówki.
Funkcjonariusze zawieźli pijanego do domu, ale na tym nie sprawa się nie skończyła. Sporządzili bowiem wniosek o ukaranie 55-latka za "stworzenie bezpośredniego zagrożenia w ruchu drogowym oraz brak elementów odblaskowych w terenie niezabudowanym od zmierzchu do świtu".