PiS topnieje w proteście. Jarosław Kaczyński: - Bez komentarza (foto)

O kogo ten bój?

Ryszard Czarnecki urodził się w 1963 r. w Londynie. Wiceminister kultury w rządzie Hanny Suchockiej. Przewodniczący Komitetu integracji Europejskiej (1997-1998). Minister bez teki w rządzie Jerzego Buzka (1998-1999). W 2003 r. był doradcą prezydenta Włocławka ds. integracji z UE. Od 2004 r. do 2007 r. członek Samoobrony. W 2008 r. wstąpił do PiS.

W poniedziałek z partii odeszło jej siedmiu członków z powiatu bydgoskiego. Nieoficjalnie mówi się, że duża część działaczy jest związana z posłem Wojciechem Mojzesowiczem, który opuścił PiS tydzień temu.

- Nie akceptujemy mianowania liderem Ryszarda Czarneckiego z Wrocławia - oznajmił Wojciech Porzych, pełnomocnik powiatowy PiS w Bydgoszczy. Razem z nim partyjne szeregi opuścili: Regina Ostrowska, radna sejmiku, Leszek Czerkawski, zastępca burmistrza Koronowa, Maria Kulczyk, wiceprzewodnicząca rady powiatu bydgoskiego i dwóch członków tej rady - Włodzimierz Nekenda Trepka i Romuald Góralczyk.

Tymczasem w poniedziałek do Kruszwicy przyjechał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dziennikarze nie usłyszeli komentarza do sytuacji partii w regionie. - To nie jest konferencja prasowa tylko rozpoczęcie kampanii wyborczej - uciął krótko. W Kruszwicy dowiedzieliśmy się, że Kosma Złotowski został rzecznikiem kampanii wyborczej PiS. Nie zabrakło też sprawcy zamieszania, czyli kandydata Ryszarda Czarneckiego.