Burzliwe były obrady komisji bezpieczeństwa Rady Miejskiej poświęcone projektowi uchwały zakładającej legalne spożywanie piwa na Błoniach Nadwiślańskich. Pomysł radnych PO: Pawła Napolskiego i Jakuba Kopkowskiego wywołał kontrowersje już podczas kwietniowej sesji i został zdjęty z porządku obrad, ponieważ jego autorzy obawiali się, że mógłby przepaść w głosowaniu i stwierdzili, że trzeba jeszcze podjąć dyskusję by przekonać do niego radnych.
Na dzisiejszą komisję zaproszono komendantów: straży miejskiej i policji oraz naczelnika wydziału kryzysowego. Wszyscy zgodnie przyznali, że pomysł jest dobry, ale mają obawy, czy mieszkańcy faktycznie spożywaliby kulturalnie alkohol na tak dużym terenie.
Bójki, wyłudzenia
- Policjanci podejmują dziennie około 50 interwencji. W weekendy liczba jest jeszcze wyższa. W zdecydowanej większości tych sytuacji tłem jest alkohol - zaznacza podinsp. Tomasz Szczygieł, zastępca komendanta policji w Grudziądzu.
Mieszkańcy także dali wyraz swojej dezaprobaty na picie napojów wyskokowych w zakazanych miejscach zaznaczając to na internetowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa funkcjonującej od września ub. r. - Od tego czasu na 762 zdarzenia naniesione na tę platformę aż 370 dotyczyło spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych - przedstawia statystyki podinsp. Szczygieł.
Pomysł dwóch radnych Grudziądza: Legalne piwko na błoniach
Podobne spostrzeżenia ma Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej: - Ponad 30 procent stwierdzonych przez nas wykroczeń była związana z alkoholem. A tam gdzie jest alkohol zwykle dochodzi do bójek, wyłudzeń, niszczenia mienia.
Szef strażników zwrócił także uwagę na brak odpowiedniej infrastruktury na Błoniach Nadwiślańskich. - Jest zaledwie kilkanaście ławek i śmietników. I tylko dwie toalety, w tym jedna płatna. Jeśli uchwała zostanie przyjęta i będzie można pić piwo na takiej powierzchni, uważam że to zdecydowanie za mało!
Naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego, Rafał Cywiński: - Chciałbym wierzyć, że ludzie będą zdyscyplinowani i na błoniach wypiją piwo, wyrzucą butelki do śmietnika i pójdą dalej, ale nie jestem naiwny.
Naczelnik Cywiński poruszył też kwestię bezpieczeństwa na Wiśle: - Obawiam się, że mogą być sytuacje takie gdzie ludzie się napiją więcej niż jedno czy dwa piwa i będą chcieli spróbować swoich „sił” w Wiśle. A rzeka jest niebezpieczna. Jeśli uchwała wejdzie w życie, poważnie zastanowię się nad zakupem kół ratunkowych.
Kierunek: ogródki piwne
Paweł Napolski przekonywał: - Rozumiem obawy służb. Zawsze to co nowe, budzi niepokoje, ale dajmy szansę, a czas pokaże czy mieszkańcy potrafią kulturalnie spożywać piwo.
Legalne piwo na błoniach w Grudziądzu? Komisja nie ma wyraźnego zdania
Głos zabrał też Tomasz Smolarek (PO): - Dobrym kierunkiem są ogródki piwne z zapleczem i infrastrukturą, a nie dawanie ludziom wolnej przestrzeni do picia alkoholu.