https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw bezpieczny, ale bez huśtawek

Joanna Pluta
Stare huśtawki zostały zdemontowane
Stare huśtawki zostały zdemontowane sxc
Przed dwoma tygodniami pisaliśmy na temat zniszczonych sprzętów na placu “Bartek". Teraz jest już bezpiecznie, ale trochę pusto.

- Bardzo się cieszę, że stare, zardzewiałe bujawki usunięto - mówi pani Agnieszka, mama sześcioletniego Kuby. - Tylko, że teraz na placu została jedna huśtawka, o którą codziennie są spory. To troszkę za mało, jak na takie duże miejsce zabaw dla dzieci.

Rzeczywiście, z terenu zniknęły spróchniałe konstrukcje, bujawki z niebezpiecznymi, betonowymi podestami. Piaskownica również jest czysta, nie ma śladu po butelkach, petach czy załatwianiu potrzeb fizjologicznych.

Przeczytaj też: Kolejnych ogromnych 8 placów zabaw ma powstać do końca wakacji.

Nie zmienia to jednak faktu, że w tej chwili na placu straszą przysypane piaskiem dziury po dawnych huśtawkach, a jedyna, jak tam została, jest oblegana przez maluchy. Rodzice najmłodszych z okolicy z niecierpliwością czekają na nowe.

- Wszystkie stare huśtawki zostały zdemontowane - informuje Piotr Malczyk, kierownik administracji osiedla Bartodzieje Wspólnoty Mieszkaniowej “Zjednoczeni". - Niestety w najbliższym czasie nic w zamian się tam nie pojawi, ponieważ nie mamy na ten cel funduszy.

- U nas i tak nie jest źle - mówi pani Agnieszka. - Są w Bydgoszczy takie miejsca, które trudno nawet nazwać placami zabaw, gdzie stoją jeszcze sprzęty pamiętające poprzedni ustrój.

Kiedy nowa mała architektura?

- Być może w przyszłym roku pojawią się nowe bujawki - tłumaczy Malczyk.

Za jedną nową zabawkę Spółdzielnia musi zapłacić od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Wymiana sprzętów ma się odbywać powoli, ale systematycznie.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska