Z wynagrodzenia na poziomie 2250 zł brutto miesięcznie trzeba będzie odprowadzić ponad 600 złotych różnych podatków (ZUS i urząd skarbowy). W efekcie pracownik dostanie na rękę ok. 1634 zł.
~YetiZdalekiejKamczatki~: „W Polsce jest płaca wegetatywna, a nie minimalna! 1634 złote wypłaty. Normalnie szaleństwo! Ceny mamy porównywalne, jak na Zachodzie, a zarobki, jak Dalekim Wschodzie”
- Spodziewałem się podwyżki z 2100 do 2200 zł. Państwo podnosząc najniższe wynagrodzenia do 2250 zł zarobi więcej o 10 procent, bo o tyle wzrosną koszty firm - twierdzi Mirosław Ślachciak, prezes Pracodawców Pomorza i Kujaw. - Mamy rynek pracownika, więc przedsięborcy starają się płacić pensje odzwierciedlające kwalifikacje i możliwości. Często powyżej minimalnej płacy, więc koszty są jeszcze wyższe. Jednak w zajęciach typu prosty montaż czy prosta produkcja wynagrodzenia oscylują wokół najmniejszego. Pod warunkiem, że nie ma nadgodzin, a gdy są opodatkowanie pracy znów wzrasta. Niestety, w efekcie presji płacowej nasze firmy będą musiały podnieść ceny, a wtedy staną się mniej konkurencyjne. Ich zlecenia mogą odpłynąć do tańszych krajów, jak Rumunia, Bułgaria czy Ukraina. Zresztą, to już się dzieje.
Firmy nie płacą w terminie. To taki polski zwyczaj. Czy sam zakaz coś zmieni?
- Rządy bardzo chętnie dają podwyżki, jeśli więcej mają zapłacić firmy - komentuje bydgoski przedsiębiorca z branży motoryzacyjnej. - A co dzieje się w budżetówce? Jej skąpi się pieniędzy. Pensje pracowników nie rosły przez lata, a teraz podwyżki są odraczane. Plus, że również zarabiający najmniej urzędnicy, których jest całe mnóstwo, jak m.in. moja żona, otrzymają wyższe wynagrodzenia. Minus, że podwyżkę pochłonie drożyzna.
~Gossc~: „Podwyżka minimalnej to jedna wielka ściema.Co z tego, że zostanie podniesiona, skoro ceny w 2019 roku też pójdą w górę i może okazać się, że tak naprawdę zarabiamy jeszcze mniej, jeśli za te pieniądze kupimy mniej. Przy dzisiejszych cenach to nie powinno być mniej niż 2800-3000zł na rękę miesięcznie”.
- Obecnie, w czasie bardzo dobrej koniunktury pracodawcy podołają wzrostowi płacy minimalnej do 2250 złotych. Jednak za rok lub dwa, kiedy wzrost gospodarczy wyhamuje, małe firmy w uboższych regionach naszego kraju (jak np. na Kujawach i Pomorzu - red. ) znajdą się w trudnej sytuacji - uważa Jeremi Mordasewicz, eskpert Konfederacji Lewiatan. - Doświadczenie uczy, że płac praktycznie nie da się obniżyć, ponieważ powoduje to frustrację pracowników, prowadzi do konfliktu między szefami i podwładnymi oraz radykalnie osłabia motywację do pracy. W rezultacie, jeżeli w okresie hossy płaca minimalna jest szybko podnoszona, to w okresie spowolnienia gospodarki wiele osób o niskich kwalifikacjach traci pracę.
~Krzysiek~: „Co z tego, że podniosą najniższa pensję, jak zaraz wzrosną w ceny w sklepach. Wciska się nam kity o wyrównywaniu szans z Unią Europejską. Dlaczego nikt nie mówi o wyrównaniu wypłat do unijnej?”
Według Mordasewicza, podwyżki płac, m.in. najniższej, muszą być powiązane ze wzrostem wydajności pracy. W przeciwnym razie polskie produkty i usługi staną się mniej konkurencyjne. Wyjątkowo dobra obecnie koniunktura i rekordowo niskie bezrobocie nie są dane raz na zawsze.
Wraz ze wzrostem płacy minimalnej będzie też wyższa podstawa wymiaru składek w ramach tzw. małego ZUS, z którego korzystają osoby rozpoczynające działalność gospodarczą przez pierwsze dwa lata prowadzenia biznesu.
Składki ZUS dla firm 2018. To więcej o kilkaset złotych! Ale od marca rusza "ulga na start" [kwoty]
Pocieszające, że jednak samotne mamy, wychowujące jedno dziecko i zarabiające na poziomie minimalnym, nie stracą w 2019 roku 500 plus.Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uspokaja, że świadczenia wydawane od 1 października tego roku do 30 września 2019 przyszłego na podstawie dochodu z 2017 roku. Jeśli więc mamy zarabiały 2100 zł, czyli 1520 zł na rękę, nie przekroczyły kryterium 800 złotych na osobę.
~Polak~: „Firmy mogłyby płacić i o tysiaka więcej, ale po co? Lepiej niech właściciel ma 100 tys. zł zysku miesięcznie, a pracownikowi zapłaci grosze”.
Płaca minimalna podniesiona do 2250 zł. Premier: Walka o europejski standard życia w Polsce to nasze główne zadanie (x-news/TVN24):
