Na sobotniej konferencji prasowej lider PO Grzegorz Schetyna zachwycał się rozwojem Bydgoszczy. Przekornie nazwał miasto „symbolem Polski w ruinie”. Przewodniczącemu partii towarzyszył marszałek Piotr Całbecki z PO i szef jej regionalnych struktur Tomasz Lenz. Konferencja odbyła się na nowoczesnej pętli tramwajowej przy węźle przesiadkowym „Bydgoszcz Wschód”.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski także nie ukrywał satysfakcji. Podkreślił duży wkład unijnych środków, dzięki którym największa dzielnica mieszkalna miasta Fordon została skomunikowana z najważniejszymi kwartałami Bydgoszczy. Tomasz Lenz natomiast wskazywał na kłamstwa PiS podczas kampanii wyborczej i manipulacje w mediach opanowanych przez rząd.
Z kolei marszałek województwa Piotr Całbecki podkreślał wielką rolę, jaką odgrywa już ten węzeł komunikacyjny dla mieszkańców miasta. Zapowiedział też, że w nowej perspektywie finansowej do 2020 roku podobne inwestycje powstaną w mniejszych ośrodkach województwa.
Prócz tematów poświęconych lokalnym inwestycjom Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych, wiele miejsca poświęcił referendum w Wielkiej Brytanii. Powiedział, że nad wspólnotą wisi groźba Europy dwóch prędkości – w czołówce decydentów będą „stare” kraje Unii, natomiast na marginesie państwa, które wstąpiły do wspólnoty po 2004 roku. Przewodniczący PO zakpił z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o konieczności dokonania zmian w Traktacie Europejskim. – Samodzielnie nie da się tego zrobić.
W godzinach południowych w Bydgoskim Centrum Targowo–Wystawienniczym odbyła się konwencja programowa Platformy pod hasłem "Polska Obywatelska 2.0”.
Szerzej o tym w poniedziałkowym wydaniu „Pomorskiej”.