1 z 10
Przewijaj galerię w dół

fot. Agnieszka Domka-Rybka
Jeden z bydgoskich salonów fryzjerskich nie tylko „pracuje kiedy chce”, ale można w nim płacić tylko gotówką, co klient na pewno przeczyta wchodząc do środka.
2 z 10

fot. Archiwum/Polska Press
Takie informacje rozpowszechniają firmy w internecie: "Musimy przecież jakoś bronić się przed rosnącymi kosztami".
3 z 10

fot. Sklep online
Na naklejce "Cash only", która wisi na drzwiach salonu w Bydgoszczy - karta jest przekreślona. W internecie jest pełno takich naklejek do kupienia.
4 z 10

fot. Archiwum/Polska Press
41 proc. Polaków płaci kartą, telefonem bądź zegarkiem zawsze, kiedy ma taką możliwość. Z kolei ponad 19 proc. rozlicza się bezgotówkowo kilka razy w tygodniu, a ponad 10 proc. raz w tygodniu.