Plebiscyt. Rozstrzygnęliśmy konkurs organizowany przez "Gazetę Pomorską, "Radio Gra" i "Teraz Toruń"

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia na stronie www.pomorska.pl/torun

Przez kilka miesięcy głosowaliście na najważniejsze wydarzenie ubiegłego roku. Niewiele brakowało, aby wygrało pozwolenie na budowę mostu, jednak torunianie uznali najwidoczniej, że liczą się fakty, czyli to, że most naprawdę stanie, a nie przedbiegi w postaci papierowych zapewnień o jego przyszłym istnieniu.

W maju 2009 roku Toruń wzbogacił się o najnowocześniejszy na świecie stadion z torem żużlowym. Nazwa nawiązuje do wieloletniej tradycji toruńskiego speedway' a i jego wybitnego zawodnika - Mariana Rosego. Motoarena, zdaniem naszych czytelników i słuchaczy zasłużyła na zwycięstwo. To najnowocześniejszy obiekt żużlowy na świecie. Ponad 15 tysięcy kibiców w komfortowych warunkach może oglądać mecze toruńskich Aniołów.

Obiekt zachwala też zawodnik Unibaxu Hans Andersen: - Stadion jest naprawdę imponujący, wygląda wspaniale! - mówi z entuzjazmem. - Wizualizacje stadionu nie są w stanie odzwierciedlić tego, jak on wygląda na żywo.

Poznaliśmy już zwycięzcę konkursu. Cyfrową kamerę wygrał Leszek Gorzki, który nie ukrywał radości.

- Chciałem, żeby ten stadion wygrał, ale nie spodziewałem się, że ja wygram w plebiscycie - mówił. - Usłyszałem w Radio Gra o konkursie i postanowiłem wziąć udział. Moja żona z pewnością ucieszy się z nagrody.
W czołówce najważniejszych wydarzeń mijającego roku znalazły się jeszcze pozwolenie na budowę mostu i przyznanie nam na 5 lat praw do organizacji Grand Prix.

- Głosowałam na Festiwal Tofifest, ale nie spodziewałam się, że to wydarzenie wygra - mówi Anna Gołębiowska. - Toruń nie jest miastem z dużymi tradycjami filmowymi, ale z żużlowymi tak. Kibice żużla są nie do pokonania. To armia ludzi, którzy kochają żużel jak rodzinę.

Zdaniem Kamila Krzywickiego, który głosował na wydarzenie, jakim było pozwolenie na budowę mostu, bardziej od Motoareny przydałby nam się most. - Wolałbym włożyć te pieniądze, które zostały wydane na Motoarenę w budowę mostu - martwi się. - Codziennie muszę dojeżdżać do pracy z Podgórza. To masakra poranna! Dla mnie najważniejszy w Toruniu jest nowy most. Jego budowa lepiej nas zapromuje niż Motoarena.