Wiejska biblioteka i wiejska szkoła - co łączy te instytucje? Prawie wszystko, głównie zaś proces edukacyjny najmłodszych. W tym przypadku polegający na propagowaniu książek i czytelnictwa. Trochę po to, żeby dzieciaki nie zapomniały, po uczą się alfabetu, żeby je oderwać od komputerów, żeby poznały zaczarowany świat lektur... Staranie te czyni przede wszystkim Gminna Biblioteka w Płowcach, ale przy wielkiej życzliwości i współdziałaniu miejscowej szkoły.
Szkoła mieści się dosłownie dwa kroki od biblioteki, więc może to też jest przyczyna tak dobrej współpracy. Wczoraj pierwszaki uczestniczyły w bardzo ważnej uroczystości - włączenia ich do grona stałych czytelników biblioteki, co potwierdziły ślubowaniem: że będą kochały książki, że będą je czytały, broń Boże zaginały rogi, albo mazały po nich długopisem... Te zasady przedstawiły im ich starsi koledzy z kółka czytelniczego, przygotowani przez Krystynę Molińska. To oni przedstawili przy okazji ślubowania okolicznościowy program.
- Już siódmy raz przygotowaliśmy w naszej bibliotece takie ślubowanie - mówi jej szefowa Urszula Rosół. - To dla maluchów ważne wydarzenie, bardzo je przeżywają.
Biblioteka gminna mieści się w zabytkowym dworku w Płowcach. Podlegają jej filia w Czołowie oraz punkty biblioteczne w Bieganowie i Skibinie. Z bogatych zbiorów korzysta ponad 730 stałych czytelników, wśród nich oczywiście dzieci i młodzież. Dla nich organizowane są tu różne imprezy, spotkania, konkursy. Obecnie zaś, przy okazji uroczystego ślubowania - także Dzień Pluszowego Misia.