
Iwona Watrak po 20 latach pracy odeszła z korporacji i otworzyła w Toruniu kawiarnię bezglutenową.

"Swawolna" od miesiąca kusi pysznymi wypiekami, a torunianka znów ma młodzieńczy błysk w oku.

Do życiowej rewolucji dojrzewała długo i nic nie przyszło jej łatwo. Wierzy jednak w sukces, piecze z miłością i może być inspiracją dla innych.

Iwona Watrak po 20 latach pracy odeszła z korporacji i otworzyła w Toruniu kawiarnię bezglutenową. "Swawolna" od miesiąca kusi pysznymi wypiekami, a torunianka znów ma młodzieńczy błysk w oku. Do życiowej rewolucji dojrzewała długo i nic nie przyszło jej łatwo. Wierzy jednak w sukces, piecze z miłością i może być inspiracją dla innych.