Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 40 latach spotkali się w ławkach Technikum Rolniczego

Jolanta Zielazna, [email protected], tel. 52 32 63 139
Lech Pawełkiewicz zachował nawet indeks z nauki w Technikum Rolniczym
Lech Pawełkiewicz zachował nawet indeks z nauki w Technikum Rolniczym autorka
Kiedy rozeszło się, że Lech Pawełkiewicz organizuje zjazd maturzystów 1967 z bydgoskiego Technikum Rolniczego - zgłosili się także absolwenci z równoległych szkół.

Jeden adres, wiele szkół

Na spotkaniu z okazji 40-lecia matury: Wiesława Adamska, Jadwiga, Los, Halina Kaźmierczak, Zyta Szczęsna, Alina Cukierska, Baltazar Bizon (trzyma napis),
Na spotkaniu z okazji 40-lecia matury: Wiesława Adamska, Jadwiga, Los, Halina Kaźmierczak, Zyta Szczęsna, Alina Cukierska, Baltazar Bizon (trzyma napis), Lech Pawełkiewicz - stoi w drugim rzędzie ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza

Na spotkaniu z okazji 40-lecia matury: Wiesława Adamska, Jadwiga, Los, Halina Kaźmierczak, Zyta Szczęsna, Alina Cukierska, Baltazar Bizon (trzyma napis), Lech Pawełkiewicz - stoi w drugim rzędzie
(fot. ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza)

Z 600 uczniów, którzy uczyli się w równoległych klasach tego rocznika, przyjechało ponad 100.

Po wojnie, przy ul. Bernardyńskiej 6, tel. 23-22 w różnych latach działały: gimnazjum i liceum agrotechniczne, liceum rolnicze i weterynaryjne, technikum rolnicze i weterynaryjne, technikum rolnicze.
Dojrzałe panie i panowie, wykorzystali pretekst, jakim był maturalny zjazd, by spotkać się kolegami nie widzianymi od dziesięcioleci.

Obecnie gmach należy do Uniwersytetu Technologiczno Przyrodniczego.

Pomogło szczęście do dobrych ludzi

Księga ewidencyjna szkoły była wnikliwie wertowana
Księga ewidencyjna szkoły była wnikliwie wertowana ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza

Księga ewidencyjna szkoły była wnikliwie wertowana
(fot. ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza )

Lech Pawełkiewicz ma 70 lat.
Jak mówi - miał w życiu szczęście trafić na dobrych ludzi. Dzięki nim udało mu się podjąć naukę w technikum, potem zdobyć tytuł inżyniera, w końcu - magistra.

Pochodzi z Kujaw. - Z samej granicy zaboru rosyjsko-pruskiego - zaznacza. - Teraz myślę, że to siły wyższe zrządziły, że na wsi, z której wszędzie było daleko, dowiedziałem się o technikum rolniczym w Bydgoszczy.
Jak się dowiedział - już nie pamięta.

Bardzo chciał się uczyć. W tajemnicy przed rodzicami wysłał małą karteczkę, zaadresowaną tylko "Technikum Rolnicze w Bydgoszczy". Napisał, że skończył 7 klas i chce się uczyć.

Gdy przyszedł plik dokumentów do wypełniania, pojechał do swojego nauczyciela, by wziął ten pomysł na siebie i przywiózł rodzicom dokumenty.
Nie bez oporów, ale zgodzili się na naukę.

Pod skrzydłami prof. Cieślińskiego

Na murku przed szkołą siedzą: Zyta Szczęsna (od lewej), Lech Pawełkiewicz  i Halina Nowicka. Na schodach siedzi Tadeusz Kaźmierczak.
Na murku przed szkołą siedzą: Zyta Szczęsna (od lewej), Lech Pawełkiewicz i Halina Nowicka. Na schodach siedzi Tadeusz Kaźmierczak. ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza

Na murku przed szkołą siedzą: Zyta Szczęsna (od lewej), Lech Pawełkiewicz i Halina Nowicka. Na schodach siedzi Tadeusz Kaźmierczak.
(fot. ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza)

Kierownikiem wydziału zaocznego technikum był mgr Leon Deja.
Pawełkiewicz pamięta, że bardzo zachęcał uczniów do nauki. - Z naszej 30-osobowej klasy 16 osób poszło na studia - wspomina.
Maturę zdali w 1967 roku.

Potem była Wyższa Szkoła Rolnicza w Poznaniu, która początkowo w Bydgoszczy miała punkt konsultacyjny na ul. Seminaryjnej.

W technikum jednym z nauczycieli był prof. (wówczas doktor) Zbigniew Cieśliński. Pracował w Instytucie Melioracji Użytków Zielonych (dokładnie - w jego terenowym oddziale badawczym) przy placu Weyssenhoffa. On to wziął młodego Lecha do pracy w Instytucie już na pierwszym roku studiów. - Jaki to był dobry człowiek - z rozrzewnieniem wspomina Lech Pawełkiewicz.

Prowadził tam prace badawcze. I badaniom w Instytucie poświęcił swoja prace magisterską.

Coś tkwi w człowieku

Kto stoi pierwszy od lewej - nie wiemy. Z tyłu Stanisław Palusiak. W środku - Lech Pawełkiewicz, po prawej  Marian Winter
Kto stoi pierwszy od lewej - nie wiemy. Z tyłu Stanisław Palusiak. W środku - Lech Pawełkiewicz, po prawej Marian Winter ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza

Kto stoi pierwszy od lewej - nie wiemy. Z tyłu Stanisław Palusiak. W środku - Lech Pawełkiewicz, po prawej Marian Winter
(fot. ze zbiorów Lecha Pawełkiewicza)

Ale wróćmy do szkoły rolniczej.

Technikum kontynuowało tradycje przedwojennej Państwowej Średniej Szkoły Rolniczej. Miała ona 90- hektarowe gospodarstwo na Biedaszkowie.
Powojenna szkoła zaczęła działać na początku maja 1945 r. Przydzielono jej 100 ha gospodarstwa w Myślęcinku i Ogród Botaniczny.

W pamięci uczniów zapisali się kolejni dyrektorzy: Władysław Rutkowski (1945-1949), Jan Żelazny (19501960), Marian Rzadkiewicz (1960-1969), wielu profesorów: Stefan Olech, Tadeusz Matuszak, Stefania Pesta, Janina Rodziewicz, Maria i Witold Strzeszewscy, Jadwiga i Ryszard Witkowscy, Anna Zalewska i inni.

Pawełkiewicz mówi, że w mniejszych czy większych grupkach spotkali się koledzy z klasy. Ale zjazdu klasowego nie było. Po 40 latach spotkali sie pierwszy raz.
Dlaczego go zorganizował? - Czasem tak coś tkwi w człowieku - odpowiada.

Dużo w nim tkwi. Już jak przeszedł na emeryturę zrobił studia podyplomowe z szacowania nieruchomości, jest biegłym sądowym z dziedziny rolnictwa w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Ma uprawnienia syndyka.

Za rok będzie 45-lecie matury. Zorganizuje spotkanie? Lech Pawełkiewicz się uśmiecha. - By się przydało - mówi
Z lat nauki w technikum zachowało się kilka zdjęć. Pokazujemy je, choć nie wszystkie osoby udało się rozpoznać .

Uczyli się Państwo w szkole rolniczej przy ul. Bernardyńskiej? Prosimy o zdjęcia i wspomnienia.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska