
Po dworcu autobusowym w Radziejowie nie ma już śla
- Jeżeli to da ludziom pracę, to można się zgodzić na kolejny sklep. Ale co z podróżnymi i uczniami, którzy dojeżdżają do szkół? - pyta pani Alina Winniecka.

Po dworcu autobusowym w Radziejowie nie ma już śla
Większość podróżnych to właśnie uczniowie, którzy dojeżdżają do szkół średnich w Ra-dziejowie. - Jeżdżę drugi rok do radziejowskiego liceum - mówi Kasia. - Teraz jest ładna pogoda i nie ma problemu z poczekalnią, ale nie wiem, jak to później będzie.
Jeden z kontenerów ma służyć jako poczekalnia. Ustawiono w nim ławki . - Tam jest duszno i śmierdzi - mówi Wojtek z Mechanika. - Wolę zmoknąć niż czekać w tej klitce. Brakuje jakiegoś zadaszenia, bo skąd będę wiedział, że mój autobus już przyjechał?

Po dworcu autobusowym w Radziejowie nie ma już śla
Podobne opinie ma wiele osób. Cieszą się, że jest jednak kasa biletowa. - Martwiłem się o bilet miesięczny, bo w Skibinie też bym go nie kupił - mówi Jakub z Zespołu Szkół Mechanicznych. - Ale pomysł na poczekalnię w tym baraku nie jest udany.

Po dworcu autobusowym w Radziejowie nie ma już śla
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że problem z poczekalnią został już rozwiązany. Dowiedzieliśmy się, w nowo budowanym budynku Zarząd K-PTS we Włocławku wydzierżawił jedno z pomieszczeń.