Po dramatycznych wydarzeniach w Jordanowie. Kontrole w DPS-ach i innych placówkach w całej Polsce

Zamykanie w klatce, bicie mopem i przywiązywanie w łóżku. Nie tylko o takie drastyczne metody pseudowychowawcze są oskarżane dzisiaj siostry zakonne prowadzące dom pomocy społecznej w Jordanowie pod Krakowem.

Dwóm zakonnicom prezentkom, które znęcały się nad dziećmi, prokuratura już postawiła zarzuty. Siostry zakonne nie przyznają się do winy.

Tę historię w poniedziałek, 13 czerwca, dzięki dziennikarzom Wirtualnej Polski, poznał cały kraj. Nie tylko placówka w Jordanowie, ale wszystkie DPS-y są teraz pod lupą.

- Na polecenie Ministra Rodziny i Polityki Społecznej Marleny Maląg, czynności kontrolne w DPS-ach i placówkach całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi, chorymi i seniorami odbędą się w całym kraju, również w województwie kujawsko-pomorskim - informuje Tomasz Wiśniewski, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Kto myśli, że to poszczególne miejskie bądź gminne ośrodki pomocy społecznej sprawują kontrolę nad depeesami, ten jest w błędzie. - Rola pracowników socjalnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy polega na sporządzeniu, a także zebraniu dokumentacji do wszczęcia procedury skierowania beneficjenta do domu pomocy społecznej - wyjaśnia Marta Frankowska, rzecznik MOPS w Bydgoszczy. - Pracownicy ośrodka pomocy społecznej nie prowadzą działań kontrolnych nad funkcjonowaniem placówki, bowiem powyższe zadanie nie leży w zakresie ich kompetencji. Nasza rola polega wyłącznie na skierowaniu osoby do placówki.

Próbowaliśmy dowiedzieć się w wybranych DPS-ach w Kujawsko-Pomorskiem (m.in. w Toruniu, Włocławku i Inowrocławiu), czy są stosowane jakiekolwiek środki przymusu wobec podopiecznych, którzy np. bywają agresywni. Chcieliśmy też wiedzieć, czy są zamontowane kamery w częściach wspólnych budynku, aby było widać, jak zachowują się pensjonariusze, ale też jak pracuje personel. Jedynie szefostwo jednej placówki udzieliło nam informacji.

- DPS w Chojnicach świadczy usługi dla mieszkańców w nim przebywających zgodnie ze standardem świadczonych usług określonym w ustawie z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej oraz w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 23 sierpnia 2012 r. w sprawie domów pomocy społecznej - podkreśla Dagmara Orzech, dyrektor DPS w Chojnicach. - W celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom i pracownikom został zamontowany monitoring w miejscach wspólnych budynku. Dom został wyposażony w system przyzywowo-alarmowy gwarantujący dostęp do natychmiastowej pomocy personelu.

To tylko niektóre spośród rozwiązań w obiekcie.

Przypadek DPS sióstr prezentek z Jordanowa nie był pierwszym. O podobnych incydentach słyszano także w naszym regionie. 90-letnia pensjonariuszka z depeesu w Koronowie miała być kilkukrotnie przywiązywana rajstopami do wózka. Kierownictwo placówki odpierało zarzuty:

Nie rajstopami, lecz specjalnym parcianym paskiem. I na krótko, nie na wiele godzin. Po to, by uchronić osobę niestabilną przed wypadkiem. Tak się chroni osoby chore we wszystkich tego typu placówkach.

Jeżeli wszystkie informacje odnośnie domu w Jordanowie się potwierdzą, grozi mu nawet zamknięcie.