https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po frankowcach kłopoty mogą wkrótce mieć Rodziny na Swoim. Gdy ich raty skoczą nagle o 40 procent

agad
SXC
Preferencyjne kredyty spłaca ok. 13 tys. mieszkańców Kujawsko-Pomorskiego.

Do niektórych państwo będzie dopłacać jeszcze tylko przez pół roku.Według informacji Banku Gospodarstwa Krajowego, w latach 2007-2013, gdy można było skorzystać z programu "Rodzina na swoim", w naszym regionie taką pomoc otrzymało 13750 osób, w tym np. 4 150 w Bydgoszczy i 2 259 w Toruniu. Udzielono im kredytów z rządową dopłatą na łączną kwotę ok. 135 mln zł.

- Dużo ostatnio dyskutuje się o problemach z kredytami we frankach szwajcarskich - mówi Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.

Kolejna bomba tyka
- Tymczasem już warto ostrzec przed kolejną tykającą bombą, jaką są kredyty w programie "Rodzina na Swoim". Koniec okresu otrzymywania dopłat i preferencyjnych rat zbliża się bowiem coraz większymi krokami, a rata kredytu może wzrosnąć nawet o 40 procent.

Analityk ma na myśli, że za pół roku minie osiem lat, gdy były zawierane pierwsze umowy na atrakcyjnych zasadach, co oznacza, że wtedy zakończy się okres dopłacania do takich kredytów.

Przez 8 lat udzielono w Polsce prawie 200 tys. pożyczek "Rodzinom na swoim" na łączną kwotę ponad 35 mld złotych. Pomoc z budżetu państwa polegała na dopłacie do miesięcznego zobowiązania równowartości połowy raty odsetkowej. Na taką pomoc kredytobiorca mógł liczyć przez 8 lat od chwili otrzymania pieniędzy.

I tak np.: małżeństwo, które pożyczyło 300 tys. zł na 30 lat, by kupić mieszkanie o powierzchni 50 mkw. płaciło pierwszą ratę w wysokości ok. 1060 złotych i było to o ok. 760 zł mniej niż w przypadku kredytu bez dopłaty. Teraz, z powodu spadku stóp procentowych, rata wynosi około 990 zł już po uwzględnieniu rządowego wsparcia w wysokości ok. 475 zł.  W tym przypadku, jeśli skończą się dopłaty, rata wzrośnie o 430 zł do poziomu 1460 złotych. Jest to wzrost o ponad 40 procent!

- Jeszcze gorzej sytuacja będzie wyglądała, jeśli w chwili zaprzestania wypłacania dopłat będą wyższe stopy procentowe - podkreśla Krajkowski. Jeśli Wibor (stopa procentowa, po jakiej banki udzielają pożyczek między sobą - red.), osiągnie poziom na przykład 4 procent, wówczas rata wzrośnie z 1110 złotych do 1750 złotych, czyli o prawie 60 procent.

Płacili mniej i nagle...
Problem na dużo większą skalę pojawi się zaś w 2017 roku, bowiem najwięcej pożyczek ze wsparciem państwa udzielono w 2009 roku.

- Wiele osób przyzwyczaiło się do niskiej raty i gwałtowny skok może być nie lada szokiem - podsumowuje Michał Krajkowski.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
siu
no życie ,wiedzieli,że dopłaty się skończą;o czym tu gadać 
>>>)))
To było wiadome i można od razu okładać więcej - czyli gromadzić środki jak za pełną ratre, a potem po 8 latach wpłacić na górkę i albo obniżyć ratę albo skrócić lata spłąty ;)) Se la vie
 
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska