Po manidestacji zarząd Grupy Kapitałowej Enarga wystosował list otwarty do związkowców. Wzywa w nim organizacje związkowe do potwierdzenia, że mają na względzie: odpowiedzialność wobec klientów,
troskę o rzeczywiste powodzenie i przyszły los pracowników oraz ich rodzin, i że szanują prawao.
Zarząd wezwał związki do "zaprzestania wzniecania niepokoju społecznego poprzez podawanie nieprawdziwych informacji o zamiarach zwolnień pracowników lub obniżenia ich wynagrodzeń;" oraz
"Zaprzestania nawoływania do działań sprzecznych z prawem polegających na zaniechaniu usuwania awarii sieci elektroenergetyczne" . Zaapelpwał też o powrót do stołu rozmów o tym, w jaki sposób zmieniać grupę Energa w interesie pracowników i klientów.
Szefostwo "Energii" domaga się poza tym odstąpienia od planowanego strajku i rozpoczęcia rozmów, w jaki sposób zrealizować niezbędne zmiany w interesie pracowników. - Nie planujemy zwolnień pracowników, ani obniżenia wynagrodzeń. zapewnia Beata Ostrowska, rzeczniczka Grupy Kapitałowej "Energa",
W "Enerdze" blisko 90% pracowników posiada gwarancje zatrudnienia oraz zachowania swoich wynagrodzeń do roku 2017. - Nie możemy i nie chcemy ich zmieniać. - deklaruje szefostwo firmy.
20 maja w Gdańsku mają się odbyć rozmowy ostatniej szansy. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, będzie strajk .
: