Wczoraj (4 kwietnia) ok. godz. 17 do policjantów w Grudziądzu zadzwoniła kobieta z informacją, że przed chwilą ktoś ukradł jej rower. Z relacji zgłaszającej wynikało, że na chwilę zostawiła rower przed klatką jednego z bloków na osiedlu Mniszek.
Rower nie był zabezpieczony. Gdy po chwili wróciła, już go nie było. Wartość roweru kobieta oceniła na 650 zł.
Po kilkunastu minutach jeden z patroli w centrum miasta zauważył mężczyznę jadącego na skradzionym rowerze. Policjanci chcieli go wylegitymować, ale ten na ich widok zaczął uciekać. Po chwili został zatrzymany.
26-letni złodziej miał w organizmie prawie pół promila alkoholu. Teraz odpowie za kradzież oraz za jazdę rowerem po pijanemu. Grozi mu grzywna i do 5 lat więzienia.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.