Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po szesnastu latach mogła wykupić lokal w centrum Brodnicy

(kat)
Lokal przy ul. Duży Rynek 2, w samym centrum miasta, rzeczoznawca wycenił na 200 tys. złotych.
Lokal przy ul. Duży Rynek 2, w samym centrum miasta, rzeczoznawca wycenił na 200 tys. złotych. autorka
- Chciałbym prosić, żebyście państwo przychylili się do wniosku i zgodzili się na to, bym mogła wykupić lokal, który użytkuję od blisko 30 lat - mówiła podczas ostatniej sesji Anna Romanowska, najemca lokalu przy ul. Duży Rynek 2.

Mam nadzieję, że te wątpliwości, które były, że miasto sprzedaje za bezcen, są rozwiane. Lokal o pow. 20 metrów wyceniono na 200 tys. złotych, więc to porównywalna cena z tym szeroko omawianym lokalem, który mieści się obok. Jego atrakcyjność z pewnością była dużo większa, a lokal wykupiono za połowę ceny, jaką ja mam zapłacić - wskazywała.

Wykupi, by dalej pracować

- Zaczęłam już remontować, czekam na rewitalizację rynku i wówczas będę mogła wystawić tam swój ogródek i nadal prowadzić swoją działalność - dodała.
Pani Anna wnioskowała o wykup lokalu szesnaście lat temu. Radni, choć nie jednogłośnie zgodzili się na sprzedaż lokalu dotychczasowemu najemcy.
Radni debatowali również nad uchwałą w sprawie zwolnienia z obowiązku zbycia w drodze przetargu nieruchomości zabudowanej, położonej przy ul. Karkonoskiej w Brodnicy. Przypomnijmy, że dzierżawca zabudował nieruchomość na podstawie zezwoleń na budowę (stanowi ona cześć placu manewrowego obok hurtowni "Viola").

Temat powrócił po kilku miesiącach. Miał być omawiany w październiku ub. roku. Wówczas przewodniczący rady - Marek Hildebrandt zaproponował, by projekt usunąć z porządku sesji. - Kilka sesji wcześniej wydzierżawiliśmy na 15 lat tę nieruchomość pobliskiej hurtowni - mówił wówczas przewodniczący. - Przez tę nieruchomość zapewniliśmy prawo przejścia i przejazdu. Do momentu, gdy osiedle nie zostanie uzbrojone (21 hektarów stoi odłogiem, ponieważ osiedle nie jest skomunikowane) wnioskuję, by nie sprzedawać tej nieruchomości.

Radny Dariusz Kaliszer zastanawiał się wówczas, co się stanie, gdy powstanie tam ruchliwa ulica, czy po wypowiedzeniu dzierżawy właściciel nie zamknie bramy i uniemożliwi przejazd mieszkańcom. Ostatecznie zdecydowano wówczas, by temat zgłosić do zarządcy drogi. Tak też się stało.
- Wystąpiliśmy do GDDKiA o opinię, czy będzie tam możliwość zorganizowania zjazdu publicznego - mówił na ostatniej sesji Jarosław Radacz, burmistrz. Zarządca drogi wydał negatywną opinię. - Droga, która teraz tam się znajduje jest na terenie prywatnym, państwa, którzy prowadzą działalność gospodarczą - mówił burmistrz.

Zjazd nie jest publiczny

Przypomnijmy, że zgodnie ze wspomnianym pismem nie ma możliwości skomunikowania przez wspomnianą działkę terenów położonych przy ul. Karkonoskiej poprzez urządzenie przez nią zjazdu na ul. Sądową.

- Za tą nieruchomością są jeszcze trzy domy. Osoby, które do nich dojeżdżają będą uzależnione od osób, które wykupią drogę, bo dla nich będzie to jedyna możliwość dojazdu do swoich posesji. Nie powinniśmy tego sprzedawać. Oni mają 15 lat dzierżawy, jest czas na to, by te drogi na osiedlu skomunikować i wówczas bez żadnych wątpliwości to sprzedać.
- Jeśli sprzedamy działkę, to czy będzie zagwarantowane, że inni mieszkańcy będą mogli swobodnie przejeżdżać tą drogą? - dopytywał radny Antoni Śmiecikowski.

- To będzie umowa cywilna między tym państwem. Tym bardziej że na chwilę obecną jest zgoda, by mieszkańcy przejeżdżali przez teren prywatny - zapewnił burmistrz.
Przewodniczący upierał się przy swoim zdaniu. Twierdził, że mając dzierżawę miasto może mieć wpływ na to, co dzieje się na działce. Jeśli zostanie sprzedana - już nie.
Radni przyjęli uchwałę 9 głosami, przy 8 głosach sprzeciwu i 4 wstrzymujących się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska