W budynku zostały dokonane oględziny miejsca pożaru z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Zarzewie ognia zostało zlokalizowane na strychu przy kominie. - Jeśli chodzi o przyczynę, to badany jest wątek zaprószenia ognia - wyjaśnia prokurator Magdalena Chodyna. - Na ostateczne wyniki trzeba jednak poczekać. Kluczowa będzie opinia biegłego.
W poniedziałek, 11marca została przeprowadzona sekcja zwłok 39-latki. Wstępna przyczyna zgonu jaką podał biegły z zakresu medycyny sądowej to zatrucie tlenkiem węgla. Ponadto została pobrana krew do badań toksykologicznych. Nie stwierdzono na ciele ofiary, aby miała inne obrażenia, co wstępnie wyklucza też udział osób trzecich w jej zgonie.
Mężczyzna, który walczy o życie w szpitalu to 63-latek. Jak wynika z informacji uzyskanych ze szpitala, jego stan jest ciężki. Razem z 39-latką zostali znalezieni w mieszkaniu gdzie wybuchł pożar. Mimo podjętej reanimacji, kobiety nie udało się uratować.
Śledztwo zostało wszczęte w sprawie spowodowania pożaru w wyniku którego śmierć poniosła jedna osoba. Za ten czyn grozi od 2 do 15 lat więzienia.
O pożarze pisaliśmy także:
Kilkunastu pogorzelców znalazło schronienie w bursie
Z informacji uzyskanych od Rafała Cywińskiego, szefa wydziału kryzysowego wynika, że 13 osób ze spalonej kamienicy tymczasowe schronienie znalazło w bursie szkolnej. Są to osoby dorosłe. Pozostali pogorzelcy zostali przygarnięci przez rodziny bądź znajomych.
Władze miasta powołały zespół pomocowy dla pogorzelców, w skład którego weszli przedstawiciele MOPR-u, MPGN-u i innych służb, a którego koordynatorką jest wiceprezydent Róża Lewandowska.
- Rozmawialiśmy z osobami które przebywają w bursie i zapewniliśmy o naszym wsparciu. To co najważniejsze na chwilę obecną to zaoferowaliśmy wyżywienie w bursie, a także poprosiliśmy o spis najpotrzebniejszych rzeczy i zapewniliśmy, że zrealizujemy w miarę możliwości takie listy - podkreśla wiceprezydent Róża Lewandowska.
Mogą liczyć na pomoc psychologiczną i zapomogi
Z informacji wiceprezydent Grudziądza wynika, że stan budynku po pożarze ma ocenić rzeczoznawca. Kamienica była ubezpieczona, więc w dalszej kolejności Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami, administrator tego obiektu będzie ubiegał się o wypłatę pieniędzy na jego remont. - Priorytetem dla MPGN-u teraz jest znalezienie w swoich zasobach jak najszybciej lokali zastępczych dla poszkodowanych lokatorów. Niektóre są gotowe do zasiedlenia, inne wymagają remontu - wyjaśnia wiceprezydent Grudziądza.
Pogorzelcy mogą też liczyć na wypłatę zapomóg, a także pomoc psychologiczną. Na portalach pomocowych dla pogorzelców są tworzone zbiórki.