Pobicie kobiety w centrum Brodnicy. Jest nagranie z monitoringu

Kiedy on je mięso, a ona nie – co gotować?

Syn pobitej kobiety powiedział nam, że jego mama w piątek, 11 grudnia wyszła z domu na targ, aby kupić jajka. Gdy przechodziła w okolicy firmy Bromilk w Brodnicy, naprzeciwko niej szedł mężczyzna. Kobieta przechodząc obok niego nie zrobiła nic, co mogłoby go zdenerwować, nic też nie powiedziała, a ten zbliżając się do kobiety nasunął maseczkę ochronną, a następnie uderzył ją w twarz. Jak widać na załączonym zdjęciu, kobieta doznała znaczących obrażeń. Wskutek uderzenia upadła także na chodnik. Pobitej i przewróconej przez mężczyznę kobiecie podnieść się pomogły przechodzące panie. Mężczyzna oddalając się od kobiety, uśmiechnął się.

Rodzina seniorki zgłosiła sprawę policji, co potwierdził nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy asp. szt. Agnieszka Łukaszewska. Syn 64-latki zwrócił się także do jednej z firm znajdującej się w okolicy miejsca pobicia, z prośbą o udostępnienie nagrania z monitoringu. Firma bez problemu udostępniła nagranie - jest na nim widoczny mężczyzna. Jak przekazał nam syn kobiety, rodzina poinformowała o tym nagraniu policję. Asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy przekazała nam, że z racji, że jest to postępowanie prywatnoskargowe, czynności w tej sprawie będą prowadzone przez sąd, a nie przez policję. - Przyjęliśmy notatkę i materiały będą przesłane do sądu - potwierdziła nam asp. szt. Agnieszka Łukaszewska.

Pomimo informacji z prośbą o zgłaszanie się świadków, która pojawiła się na portalu Spotted Brodnica do życia, do rodziny nie zgłosili się dodatkowi świadkowie, oprócz pań, które podnosiły 64-latkę. Osoby, które widziały tę sytuację lub mężczyznę, który pobił kobietę mogą kontaktować się z rodziną seniorki pod numerem tel. 724-176-286 lub z Komendą Powiatową Policji w Brodnicy pod numerem tel. 506-625-719.

Mężczyzna, który uderzył seniorkę ma ok. 30-40 lat. W chwili pobicia kobiety miał założoną zieloną kurtkę. Zaatakowana 64-latka jest pewna, że rozpoznałaby go, gdyby ponownie go zobaczyła.