Poćwiartowane zwłoki ludzkie i inne znaleziska na budowie kujawsko-pomorskiego odcinka A1

Naczynie z ok. 5300 r. p.n.e.
(fot. GDDiA)

Jeszcze nigdy w historii polskiej archeologii nie odkryto za jednym razem tak dużo skarbów przeszłości, jak przed budową 160-kilometrowego kujawsko-pomorskiego odcinka autostrady A1.

To prawie 2,5 mln znalezisk reprezentujących najprzeróżniejsze kultury od epoki kamiennej po czasy nowożytne.

Przeczytaj również: Badania archeologiczne związane z budową autostrad to skandal na skalę europejską

Zanim na plac budowy ruszyły ze swymi maszynami ekipy budowlane, archeolodzy przez 14 lat znajdowali cmentarzyska, narzędzia, ozdoby, figurki kultowe, ceramikę, broń. O tym, co znaleziono i jak ogromne ma to znaczenie dla polskiej kultury, dyskutują od czwartku (9 maja) w urzędzie wojewódzkim w Bydgoszczy archeolodzy z niemal całej Polski. Konferencja kończy się 10 maja.

To pierwsze w kraju, przygotowane przez bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, spotkanie środowiska naukowego poświęcone archeologii ratunkowej. Ratunkowej, bo miejsca znalezisk były bezpowrotnie niszczone.

Żelazny miecz znaleziony w grobie w Bodzi.
(fot. GDDiA)

- Jeśli źle zrobimy badania, nie ma już do czego wracać - wyjaśnia Marek Żółkiewski z Fundacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jego zdaniem, najciekawszą ceramikę odkryto w Smólsku pod Włocławkiem, najciekawsze cmentarzysko w Bodzi w gminie Lubanie, zaś obiekt kultowy w Grabkowie w gminie Kowal. W tym ostatnim przypadku mowa jest o poćwiartowanych zwłokach ludzkich. A dla odmiany - najwięcej bursztynu (z pracowni bursztyniarskiej kultury przeworskiej, okres rzymski) znaleziono w Janowicach gm. Lubanie. W Witoldowie wykonano ogromną liczbę odkrywek.

- To klątwa archeologa, coś co można określić "końca nie widać" - śmieje się Żółkiewski.

Zobacz też: Nowe autostrady i drogi ekspresowe w Polsce: raport za 2012 i plany na 2013 (MAPY)

Piotr Papiernik z Fundacji Badań Archeologicznych w Łodzi przypomniał, że w studni w Smólsku odkryto amfory i inne naczynia ceramiczne kultury ceramiki wstęgowej rytej z 5300-5200 r. p.n.e. To najstarszy obiekt archeologiczny w Polsce, może nawet w Europie. W tych okolicach badania archeologiczne rozpoczął już w latach 30. XX w. prof. Konrad Jażdżewski z Łodzi.