Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Początek XX wieku: zapadliska w Inowrocławiu [historia]

Piotr Strachanowski
Był pochmurny wtorek, wczesne godziny przedpołudniowe, 11 listopada 1911 r., minęły dwa lata i siedem miesięcy od zapadliska ściany kościoła Matki Boskiej. I znowu znienacka doszło do katastrofy, która wszystkich strasznie zatrwożyła…

Pamiętnego 9 kwietnia 1909 r. w zapadlisko runęło północne ramię transeptu nowo zbudowanego kościoła Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie (nieodwracalnie utracono wtedy też piękną rzeźbę tympanonu, której autorem był znakomity poznański artysta Władysław Marcinkowski, autor m.in. inowrocławskiego pomnika św. Wojciecha). Otchłań miała cylindryczne zarysy i pionowe ściany, a jej obszar oszacowano na blisko 400 m kwadratowych. Dramatyczny koloryt tego wydarzenia wzmacniało to, że apogeum kataklizmu - poprzedzane od kilku dni podziemnymi grzmotami, tryskającymi z ziemi cienkimi strumykami wody i falowaniem posadzki wewnątrz świątyni - miało miejsce w czasie popołudniowych uroczystości Wielkiego Piątku…

Rok 1907…

Takie były konsekwencje zdarzeń jeszcze z września 1907 r., kiedy w następstwie gwałtownego naruszenia statyki górnych warstw górotworu solnego wody podziemne zalały całkowicie wyrobiska obydwu inowrocławskich kopalń, rządowej i prywatnej. Pozbawionym dostaw surowca przedsiębiorstwom: warzelni soli i fabryce sody w Mątwach groziło wtedy bankructwo. Nie chcąc za wszelką cenę do tego dopuścić, zaczęto - najpierw powoli, a potem coraz zachłanniej - podbierać solankę z zatopionych szybów, Skutkiem tego było nasilenie się zjawisk krasowych w nakrywającej wysad solny gipsowej czapie i wystąpienie licznych - o małych i większych rozmiarach - zapadlisk gruntu na obszarze centrum miasta…
Do kolejnej wielkiej katastrofy doszło po dwóch latach i siedmiu miesiącach, dokładnie 7 (wtorek) i 8 listopada 1911 r. Tym razem tragedia rozegrała się na ul. Orłowskiej, w ciągu stojących tam domów i pomniejszych zabudowań, kilkaset metrów od kościoła Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie i w bliskim sąsiedztwie zbudowanego prowizorycznego kościoła Najsłodszego Serca Pana Jezusa…

Dom pana Reetza…

Już nazajutrz redaktor „Dziennika Kujawskiego” skrupulatnie z detalami relacjonował na swych łamach: „Już około godziny 10 rano mieszkańców domu pana Reetza przeraził jakiś przenikliwy huk i ogromny trzask. Szybko zauważono, że przybudówka poczęła trzeszczeć, chwiać się i po chwili pękać. Niebawem też runęła z hukiem przeraźliwym w otwierającą się bezdenną otchłań w ziemi, zaraz potem runął cały narożnik kamienicy, w którym mieścił się sklep kolonialny pana Słupińskiego. Część dachu zawisła w powietrzu. Gdy chmura kurzu i pyłu opadła, ukazało się całkiem gołe wnętrze domu. Żałośnie zwisło całe urządzenie, a nawet dolna podłoga, górna jeszcze zawisła w powietrzu, na wewnętrznej ścianie pozostały jedynie jakieś obrazy święte.

Pan Słupiński w jednej chwili stracił całe swe mienie, kasa żelazna, meble, towary i dokumenty, wszystko znikło w głębi ziemi. Z ludzi na szczęście nikt życia nie stracił, ponieważ dom opuszczono, skoro tylko zauważono, iż grozi niebezpieczeństwo. Oczywiście niczego nie zabierano, każdy uciekł tak, jak stał.

Laubitz uspokaja…

Potem w zapadlisku uformowała się kotlina, większa znacznie jak wówczas przy kościele, tak na około 1400 m kwadratowych. Powoli utworzyła się szczelina w środkowej ścianie. Niezadługo ściana się ruszyła odsłaniając klatkę schodową i porywając ze sobą schody. Niszczenie postępowało w ten sposób dalej, ściana po ścianie zsuwała się w głąb ziemi. Z całego domu pozostała tylko połowa, a potem i ona się zapadła. Ludzie opróżniali wtedy w panice sąsiednie domy.

W międzyczasie na miejsce zeszło się mnóstwo ludzi z całego miasta, nawet z okolicy przyjeżdżano powózkami. Policja nie dopuszczała nikogo w pobliże, zawezwano też straż pożarną do pomocy, także i wojsko. Wszyscy rozgorączkowani panikują i plotki najbardziej nieprawdopodobne znajdują wśród gawiedzi wielki posłuch. Proboszcz Laubitz, żeby plotki choć trochę uciszyć zapowiedział, że pobliskiego kościoła Najsłodszego Serca Pana Jezusa nie zamknie i jeszcze dziś mszę św. tam w asyście odprawi”…

Czytaj także: Kamila Laskowska z Inowrocławia walczyła o tytuł Miss Polski Biegaczek 2016

INFO Z POLSKI odc.13 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju:

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto