- Moja pani naczelnik zgłosiła mnie do udziału w plebiscycie na najsympatyczniejszego listonosza, gdy byłem na urlopie - opowiada pan Robert. - O tym, że startuję, dowiedziałem się po powrocie do pracy. Specjalnie nie protestowałem.
Pierwszy raz uczestniczył w naszej zabawie. I wygrał. Tak zdecydowali Czytelnicy, którzy oddali najwięcej głosów na pana Roberta.
Jego koledzy po fachu, ale z innych placówek pocztowych, zajęli - odpowiednio - kolejne miejsca i zostali wyróżnieni. To Ryszard Muchowski z Urzędu Pocztowego w Tucholi, Mariusz Galus z Mogilna, Piotr Wyborski z Ciechocinka. Kolejne miejsce zajmuje Julia Socha z Koronowa (jedyna pani, która znalazła się w gronie tegorocznych laureatów). Za nią jest Dawid Bojarski, pracujący na poczcie w Papowie Biskupim.
Przeczytaj również: Najsympatyczniejszy Listonosz i Najbardziej Przyjazny Urząd pocztowy wybrany!
Zgrany zespół
Urząd Pocztowy w Ciechocinie zdobył pierwsze miejsce w plebiscycie "Najbardziej przyjazny urząd pocztowy 2014". To niewielki urząd. Zatrudnia sześć osób. Zgrany zespół. Od zawsze. - Byliśmy zaskoczeni wygraną - nie ukrywa Paweł Okoński, naczelnik UP w Ciechocinie. - Codziennie nasi klienci gratulują nam wygranej.
Skuter przygotowany dla listonosza-zwycięzcy, a dla wyróżnionych - rowery. Wręczenie nagród w plebiscycie odbyło się dziś (14 października) w Bydgoszczy. W Teatrze Polskim odbyły się regionalne obchody Dnia Łącznościowca oraz Dnia Poczty Polskiej. - Jesteśmy jednym z najstarszych przedsiębiorstw w naszym kraju: istniejemy już od 1558 roku - mówi Katarzyna Wieniecka, dyrektor Regionu Sieci Poczty Polskiej z siedzibą w Bydgoszczy. - Co roku, właśnie w październiku, mamy nasze święto.
Odznaka za pracę
Powody do świętowania mieli również pocztowcy i pracownicy przedsiębiorstw współpracujących z Pocztą Polską. Na wczorajszej gali wybrani otrzymali odznaczenia państwowe, resortowe i medale pamiątkowe.
Eugeniusz Filipiak z firmy Pol WTT we Włocławku (współpracującej z Pocztą Polską), znalazł się w tym gronie. - Od 36 lat pracuję jako kierowca - przyznaje. - To było moim marzeniem od dzieciństwa. I się spełniło. Teraz dostałem odznaczenia "Zasłużony dla łączności" oraz "35 lat w służbie Poczty Polskiej).
Łezka się w oku kręci.
