https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pod Chełmnem paralotniarz zawisł na drzewie. Potrzebował pomocy strażaków - mamy zdjęcia z akcji

Jakub Keller
W Kiełpiu (powiat chełmiński) paralotniarz zawisł na drzewie. Nie potrafił sam zejść na ziemię. Potrzebna była pomoc straży pożarnej
W Kiełpiu (powiat chełmiński) paralotniarz zawisł na drzewie. Nie potrafił sam zejść na ziemię. Potrzebna była pomoc straży pożarnej KP PSP Chełmno
Ten lot z pewnością na długo zapadnie mu w pamięci. W powiecie chełmińskim paralotniarz zatrzymał się na drzewie. Nie potrafił samodzielnie zejść na ziemię.

Według zgłoszenia, do zdarzenia doszło na terenie Rezerwatu przyrody „Zbocza Płutowskie” w Kiełpiu. Na miejscu potwierdzono informację zawartą w zgłoszeniu.

Mężczyzna uwieziony był na drzewie na wysokości około 20 metrów. Służby miały z nim kontakt. Nie skarżył się na żadne dolegliwości. Ale… nie mógł samodzielnie zejść na ziemię.

Dlatego do akcji ruszyli strażacy. Zabezpieczyli i oświetlili miejsce zdarzenia, a także wycięli krzaki wokół drzewa. Ratownik zabezpieczony w sprzęt do ratownictwa wysokościowego przy użyciu drabiny przystawnej dostał się na drzewo po konarze na wysokości ok. 8 m, następnie przy użyciu technik alpinistycznych dotarł do poszkodowanego, zabezpieczył go przy użyciu uprzęży ewakuacyjnej. - Następnie zbudowano stanowisko umożliwiające podczepienie paralotniarza i bezpieczne opuszczenie go na ziemię. W trakcie działań na miejsce dotarła grupa specjalistyczna ratownictwa wysokościowego – czytamy w informacji straży pożarnej.

Zespół Ratownictwa Medycznego wykluczył u mężczyzny urazy zagrażające zdrowiu. Nie było więc konieczności przewiezienia paralotniarza do szpitala. Pozostał na miejscu.

Przejdź do galerii i zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska