https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pod Tucholą traktor wyorał granat ręczny "F-1". Niewybuchem zajęli się saperzy

Dariusz Nawrocki
Opracowanie:
Tego typu granaty były używane przez żołnierzy Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej
Tego typu granaty były używane przez żołnierzy Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej KPP Tuchola
W Drożdzienicy (gmina Kęsowo, powiat tucholski) w trakcie prac polowych traktor wyorał granat ręczny "F-1". Teren zabezpieczyli policjanci z Tucholi. Niewybuch został przekazany patrolowi saperskiemu, który przybył z Chełmna.

Niewybuch w Drożdzienicy pod Tucholą

Do policji w Tucholi wpłynęło zgłoszenie o odnalezieniu niewybuchu podczas prac rolnych w rejonie Drożdzienicy.

- Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy wstępnie potwierdzili, że może to być granat ręczny "F-1". Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce przed dostępem innych osób. Niewybuch został przekazany patrolowi saperskiemu, który przybył z Chełmna. Saperzy potwierdzili wstępne ustalenia policjantów. Był to granat ręczny "F-1" pochodzący z czasów II Wojny Światowej - relacjonują policjanci z Tucholi.

Przy okazji apelują o ostrożność i jednocześnie przypominają, że odnalezionych niewybuchów nie należy dotykać oraz próbować ich przenosić. W przypadku odnalezienia podobnych militariów należy niezwłocznie powiadomić odpowiednie służby.

Przy tej okazji warto podkreślić, że tego typu granaty były używane przez żołnierzy Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej. Po wojnie był częścią uzbrojenia wojsk wchodzących w skład Układu Warszawskiego. Granaty "F-1" produkowano między innymi w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska