Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatek z krainy deszczowców, czyli w Bydgoszczy zapłacimy za deszcz?

Anna Stasiewicz [email protected] 52 326 31 54
Archiwum
Podatek od deszczu wprowadzają kolejne gminy w Polsce. Ostatnio zrobił to Poznań. Bydgoszczanie będą też płacić. Na razie jednak nie wiadomo od kiedy.

Opłata za odprowadzenie wody opadowej obowiązuje już między innymi w Wągrowcu czy Siedlcach, nad jej wprowadzeniem zastanawia się na przykład Częstochowa.

W Bydgoszczy dyskusja o wprowadzeniu takiego podatku trwają już od pewnego czasu. W 2007 roku urzędnicy na naszych łamach szacowali, że taka opłata może nas czekać już w 2008 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że na nowy podatek jeszcze poczekamy.
- W naszym mieście również zostanie wprowadzony podatek od deszczu - informuje Małgorzata Massel z działu public relations spółki Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. - Jest jednak jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Póki co prowadzone są na ten temat rozmowy.

W Wągrowcu "podatek od deszczu" obowiązuje od kwietnia 2004 roku. Kiedyś płacili wszyscy, którzy są podłączeni do kanalizacji, czyli zarówno zakłady, spółdzielnie mieszkaniowe, jak i indywidualni mieszkańcy.

Od 2 lat nie trzeba płacić za wodę spływającą z dachów. Opłaty w przypadku terenów przemysłowych wynoszą zaś 1,55 złotych netto, a dróg - 1,67 złotych netto. Do tych stawek trzeba dopłacić 7 procent VAT. Stawki obowiązują od kwietnia tego roku.

Rocznie Wągrowiec ma z "podatku od deszczu" kilkaset tysięcy złotych. Jak mówi Stanisław Ziółkowski, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wągrowcu, część pieniędzy trafia na przykład na amortyzację urządzeń wodociągowych. Jak mówią w MPWiK, na początku były problemy z płaceniem, teraz jednak panuje większa dyscyplina.

W Poznaniu "podatek od deszczu" obowiązuje od lipca. To pierwsze duże miasto. które zdecydowało się na wprowadzenie takiej opłaty. Miasto liczy na ok. 10 milionów dochodu z nowego podatku.

Płacących podzielono na cztery grupy. W pierwszej znalazły się m.in. przedsiębiorstwa i galerie handlowe, w czwartej są na przykład właściciele domków jednorodzinnych. Ci z pierwszej grupy płacą miesięcznie 8 groszy, ci z czwartek jeden grosz netto za metr kwadratowy. W przypadku dachu o powierzchni stu metrów opłata wynosi złotówkę.
- Uznaliśmy, że sensownym rozwiązaniem będzie opłata za rok - informuje Dorota Wesołowska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.

Miasto, żeby złagodzić nieco skutki nowego podatku, do końca 2010 roku wprowadza dopłaty. Wynoszą od 5 do 12 groszy netto za metr kwadratowy miesięcznie.

Wprowadzenia opłat za odprowadzenie deszczówki umożliwia ustawa z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.

- Konieczność nakładania "podatku od deszczu" wynika z faktu, że deszczówka trafia studzienkami do oczyszczalni ścieków, a kanalizację trzeba czyścić, co wiąże się z kosztami - tłumaczy Małgorzata Massel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska