https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podatki były po mszy

Tekst i fot. Maja Stankiewicz
Misjonarz ks. Zdzisław Pałubicki z nostalgią wspominał lata  spędzone w Nakle m.in jak strzelał do kur z karabinu podczas  zajęć szkolnych na strzelnicy.  Wspominał dom. - Była nas  dziesiątka dzieci i tylko jeden mieliśmy pokój. Dwoje  najmłodszego rodzeństwa sam chrzciłem - opowiadał.
Misjonarz ks. Zdzisław Pałubicki z nostalgią wspominał lata spędzone w Nakle m.in jak strzelał do kur z karabinu podczas zajęć szkolnych na strzelnicy. Wspominał dom. - Była nas dziesiątka dzieci i tylko jeden mieliśmy pokój. Dwoje najmłodszego rodzeństwa sam chrzciłem - opowiadał.
Wczoraj Rada Miejska Nakła ustaliła wysokość lokalnych podatków i opłat na 2008 r. Debata była spokojna i rzeczowa.

Taki widok to rzadkość na sali sesyjnej. Rozmodlone twarze, ręce wyciągnięte do pojednania. Nabożeństwo odprawione przed sesją na prośbę ks. Zdzisława Pałubickiego, od kilku tygodni Honorowego Obywatela Nakła, wpłynęło kojąco na nastroje radnych. Tak w każdym razie można sądzić przysłuchując się wczorajszym obradom. Były spokojne i rzeczowe.

Niemal jednogłośnie

A tematy były ważkie. Rajcy ustalili m.in. wysokość lokalnych podatków i opłat. Przy jednym głosie wstrzymującym zapadła uchwała o cenie kwintala żyta, która będzie w przyszłym roku podstawą naliczenia podatku rolnego. Przyjęto stawkę dużo niższą niż dzień wcześniej uchwalili rajcy szubińscy, bo 29,40 zł (w Szubinie 40 zł).

Pieskie pieniądze

Rada zgodnie ustaliła wczoraj także wysokość przyszłorocznej opłaty za posiadanie psa. Komisja rolna proponowała, by wynosiła ona 45 zł od czworonoga. Burmistrz pozostawił jednak kwotę, którą wcześniej wpisano do projektu uchwały - 39 zł. I taką stawkę - prawie jednogłośnie (przy jednym tylko głosie wstrzymującym) - wczoraj przyjęto.

Walka o każdy grosz

Więcej wątpliwości wywołał projekt uchwały w sprawie podatku od nieruchomości. Niektórzy radni uważali, że zaproponowane przez burmistrza stawki należy obniżyć. Radny Szymon Karolczak wnioskował, by obniżyć podatek od budynków mieszkalnych. Mieszkańcy miasta za każdy metr kw. płacić mieli - według projektu zaproponowanego przez burmistrza - 55 gr. Na terenach wiejskich podatek wynosić miał 51 groszy od metra kw. -_ Mieszkańcy wsi nie mają często chodników i dobrych ulic. By zrobić zakupy dojechać muszą do miasta. Stąd różnica. Uznaliśmy, że tak będzie sprawiedliwie - _tłumaczył różną wysokość stawek burmistrz Zenon Grzegorek. Radny Karolczak chciał, by obniżyć stawki o kilka groszy. Większość rajców go poprała. Podatek od budynków mieszkalnych położonych na terenach miejskich wynosić więc będzie w 2008 r. 53 grosze. Na wsi stawka wynosić będzie 50 groszy od m kw.

Ulga dla przedsiębiorców

Zmieniono także na sesji wysokość podatku od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. Propozycja burmistrza to 16,70 zł od metra kw., propozycja radnego Jana Marciniaka - to 16,54 zł. I w tym wypadku rajcy poprali wniosek kolegi. Stawkę zapisaną w projekcie uchwały obniżono.

Na wniosek tego samego radnego obniżono też z 67 do 66 groszy podatek od gruntów, który w przyszłym roku płacony ma być od metra kw. ziemi, na której prowadzona jest działalność gospodarcza. - Staramy się przyciągnąć przedsiębiorców do Nakła, a jak już tu przychodzą to nie robimy nic, by im pomóc - podkreślali zwolennicy obniżenia stawki.

Mniej na inwestycje

Poprawki wprowadzono, choć naczelnik Maria Molka informowała, że to dla gminy ponad 53,5 tys. zł mniejszy dochód. - A przecież chcemy budować basen, sale gimnastyczne, rozwijać budownictwo mieszkaniowe - wyliczał Zenon Grzegorek.

Więcej o uchwalonych wczoraj podatkach napiszemy w "Pomorskiej" w najbliższych dniach.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska