- W sobotę (8 czerwca) policjanci z komisariatu w Chełmży zostali powiadomieni przez miejscowy szpital, że trafiła tam kobieta, która mogła paść ofiarą pobicia i przestępstwa seksualnego. Według relacji kobiety miała ona być również przetrzymywana wbrew jej woli w opuszczonym budynku w okolicach dworca PKP - relacjonuje mł. asp. Wojciech Chrostowski z toruńskiej komendy.
CZYTAJ TEŻ | Porwana, bita i gwałcona. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Chełmży. Sprawca jest poszukiwany
Przesłuchano świadków. Mundurowi sprawdzili miejsce, w którym miała przebyć pokrzywdzona kobieta.
W niedzielę (9 czerwca) około godz. 10 zatrzymany został 31-letni mieszkaniec Chełmży (przebywał w mieszkaniu jednego z członków rodziny). Mężczyzna trafił do celi.
- O tym jakiej treści zarzuty usłyszy mężczyzna zadecyduje prokurator - dodaje Chrostowski.
Nadzór nad śledztwem na polecenie Zbigniewa Ziobry obejmie Prokuratura Krajowa.
- Prokurator generalny polecił, by po ujęciu sprawcy rozważyć przedstawienie mu zarzutu obejmującego m.in. gwałt ze szczególnym okrucieństwem i pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem. A jeżeli ustalenia dowodowe na to pozwolą, rozpatrzeć także zarzut usiłowania zabójstwa w zamiarze ewentualnym - przekazał rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Jan Kanthak.
Zbigniew Ziobro przypomniał, że gwałt ze szczególnym okrucieństwem będzie zagrożony karę do 30 lat pozbawienia wolności.
Lekarz popełnia błąd, a pacjent umiera. Najgłośniejsze spraw...
Najgłośniejsze błędy lekarskie, które pacjenci przypłacili życiem
