Podłożył bombę, ale nie chciał zabić? Dariusz R. miał dość rozwodu [zdjęcia, wideo]
red.
Prokuratura Rejonowa w Świeciu postawiła Dariuszowi R. zarzut skonstruowania bomby, posłużenia się nią i usiłowania zabójstwa swojej żony. Podejrzany po wielu godzinach przesłuchania nie przyznał się do zarzutu usiłowania zabójstwa. Przyznał się natomiast do skonstruowania bomby i własnoręcznego podłożenia jej pod samochód pokrzywdzonej.- Wyjaśnienia oskarżonego nie są spójne. Z jednej strony mówi o chęci pozbycia się żony, z drugiej - o chęci wystraszenia jej - mówi Monika Blok-Amenda, zastępca prokuratora rejonowego w Świeciu.Dariusz R. tłumaczy swoje zachowanie wieloletnim konfliktem z żoną, przeciągającą się sprawą rozwodową i wzajemnymi złośliwościami.
- Wyjaśnienia oskarżonego nie są spójne. Z jednej strony mówi o chęci pozbycia się żony, z drugiej - o chęci wystraszenia jej - mówi Monika Blok-Amenda, zastępca prokuratora rejonowego w Świeciu.