Dwaj mieszkańcy Włocławka podejrzani o podpalenie samochodu zostali zatrzymani krótko po przestępstwie. Mężczyźni nie zdawali sobie pewnie sprawy, że na śniegu, który dopiero co spadł, pozostawili ślady, a te doprowadziły funkcjonariuszy prosto do miejsc ich zamieszkania.
Dzisiaj w nocy we Włocławku na ul. Hutniczej nieznani sprawcy podpalili zaparkowane w pobliżu jednego z bloków volvo.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zauważyli na śniegu ślady męskiego obuwia - podaje st. asp. Krzysztof Jastrzębski z KMP we Włocławku. - Poszli ich tropem. Tym sposobem, niemal pół godziny później, dwaj podejrzewani o przestępstwo mężczyźni byli już w radiowozie.