Podpiszą partnerstwo i będą współpracować

Niespełna dwa tygodnie zostały do Dni Chełmna. Poza atrakcjami przygotowanymi na święto miasta spotkają się „pierwsi” z dwóch miast: Chełmna i ukraińskiego Kaniowa.

Dni Chełmna obchodzić będziemy od 24 do 26 czerwca. Atrakcje dla mieszkańców przygotują też goście z Ukrainy.

Obchody rozpoczną się w piątek o godz. 18 od Walentynki na słowiańską nutę - Ukraińska Noc Kupały w Mieście Zakochanych w wykonaniu zespołu folklorystycznego Kanivchanka z Ukrainy i ZPiT Pomorze z Chełmna.

Uroczystość podpisania układu partnerskiego między Chełmnem i ukraińskim miastem Kaniów nastąpi w sobotę.

- Nastąpi to o godzinie 14 w Gimnazjum nr 1 - mówi Janusz Napora, dyrektor Chełmińskiego Domu Kultury. - Oprócz władz miasta Kaniowa przyjedzie około sześćdziesiąt gości, między innymi dwa zespoły - sportowy i folklorystyczny - Kanivchanka. Popisy członków klubu sportowego Ivazar na pewno zrobią wrażenie na chełmnianach, ponieważ łączą w swoich występach judo, gimnastykę artystyczną i taniec.

Na ulicach znów zrobi się kolorowo. - Nasza współpraca ma opierać się na przede wszystkim przyjaźni młodzieży - podkreśla Janusz Napora. - Chcemy zintegrować kluby, zespoły, rozpoczynamy od kultury ale współpracę planujemy rozszerzyć na wszystkie aspekty życia społecznego, a - być może - również gospodarczego. Będziemy partnerów wciągać także w przedsięwzięcia, które organizujemy.

I jak dodaje - Ukraińcy są bardzo chętni, otwarci, przyjaźni.

Kaniów to trzecie miasto, które zostanie zagranicznym partnerem Chełmna.

- Cieszę się, że dojdzie do podpisania układu partnerskiego, bo zyskamy sympatycznych przyjaciół - mówi Mariusz Kędzierski. - Odwiedziliśmy się już nawzajem, Ukraińcy mają dużo do pokazania. To inna kultura, prężnie działają i mają dużo artystycznego i sportowego zacięcia. Będziemy mieli partnerów z każdej strony - mamy na zachodzie niemieckie Hann.Munden, na południu - czeskie Letovice.

Dyrektor ChDK ubolewa, że do Ukraińców jest tak daleko. - Kaniów jest sto kilometrów za Kijowem - dodaje Napora. - Na razie wymiany mogą odbywać się w jedną stronę - do nas. Narodowe Centrum Kultury nie dofinansowuje tych w drugą stronę, bo są niebezpieczne.