Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (27 lipca). Policjanci inowrocławskiej drogówki sprawdzali stan trzeźwości przejeżdżających kierowców. Do kontroli "zaprosili" również jadącego od strony Poznania kierowcę bmw. Mężczyzna nie zatrzymał się i zaczął uciekać w stronę centrum.
- Pościg za nim zakończył się na Rondzie Solidarności. Kierujący samochodem bowiem spowodował kolizję, uderzając w metalowe barierki i oddalił się. Jednak nie na długo. Mundurowi prowadzili działania poszukiwawcze za kierowcą i tego samego dnia 20-letni mężczyzna został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu - relacjonuje asp. sztab. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP Inowrocław.
Policjanci szybko poznali powody dziwnego zachowania kierowcy. Podróżował bowiem samochodem, który skradziono w Niemczech. Usłyszał już zarzut umyślnego paserstwa. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa na tym się nie kończy, bo śledczy nadal ustalają, kto stoi za kradzieżą pojazdu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje