Gładzę powierzchnię lewą ręką. Przyglądam się uważnie, które miejsce będzie najlepsze na zanurzenie w nim zębów. Jest. Więc ostrożnie, ale z dużą łapczywością, taką, którą widać w oczach, smakuję. Jest słodka i twarda, dobra. Krople rozpadają się wokół mnie. Sok zaczyna płynąć. Gryzę raz jeszcze. Miąższ wygina się jak kotka i ląduje w mojej buzi. Widzę, jak idą w moim kierunku dwaj mężczyźni, więc gryzę raz jeszcze. Sok spływa po brodzie…
Podrywam facetów... na nektarynkę. To bardzo seksowny owoc...
Bartolomea, mmbydgoszcz

Uwielbiam nektarynki. Ich jedzenie jest po prostu sexowne. Sok spływa powoli po wewnętrznej stronie dłoni. Zatrzymuje się i wpada w korytko linii papilarnych, potem pędzi szybciej i kapie na chodnik. Nektarynkę można zjeść zwyczajnie, ale można podrywać na nią facetów...