W niedzielne popołudnie lokalnie zachmurzy się i z tych chmur pokropi przelotny deszcz, niewykluczone są też pojedyncze burze. Za tym niewinnie wyglądającym deszczowo-burzowym frontem atmosferycznym spłynie chłodniejsze powietrze z północnego-wschodu.
W poniedziałek temperatura maksymalnie wzrośnie tylko do 12-15 stopni i podobnie będzie we wtorek i w środę. Ochłodzenie pojawi się również w nocy, więc lokalnie znów pojawią się przygruntowe przymrozki.
Najchłodniejszymi dniami będą czwartek i piątek. Ze wschodu napłynie jeszcze chłodniejsze powietrze i wraz z nim, na krótko, powróci przedwiosenna aura. Mimo licznych, słonecznych okresów, słupek rtęci będzie miał problemy z przekroczeniem 10-11 kreski w dzień, a w nocy będzie wędrował w okolice 0 stopni.
W przedświąteczną sobotę zacznie się odwrót chłodnej pogody i w okresie świąt znów powieje cieplejszy wiatr, tym razem z południa Europy. W okresie od 15 do 20 kwietnia będzie bardzo ciepło i nadal bezdeszczowo.