Przedwczoraj pracownicy firmy "Mefisto" przystąpili do ataku na wredne, złośliwe i słynące ze swej dokuczliwości małe potwory zwane meszkami. Preparat antymeszkowy i antykomarowy został rozpylony w parkach im. Henryka Sienkiewicza i Łokietka, na placu Wolności i cmentarzu komunalnym, nad jeziorami Czarne i Rybnica oraz na osiedlu Kazimierza Wielkiego. Mieszkańcy tych terenów już teraz powinni odczuć, że meszek jest zdecydowanie mniej. Na efekt końcowy będzie trzeba jednak poczekać trzy lata. Specjaliści z "Mefisto" zapowiadają, że nie spoczną, dopóki meszki nie skapitulują...