https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Mirosława Kowalskiego w Radziejowie. Zdjęcia

Wojciech Alabrudziński
Wojciech Alabrudziński
W poniedziałek, 16 grudnia 2024 roku na cmentarzu parafialnym w Radziejowie pożegnaliśmy Mirosława Kowalskiego, fotoreportera, dziennikarza, człowieka z pasją, który był związany z „Gazetą Pomorską” i portalem wloclawek.naszemiasto.pl. Mirosław Kowalski żył 67 lat.

Mirosław Kowalski, były dyrektor domu kultury, fotoreporter, trener i działacz sportowy Startu Radziejów zmarł we wtorek, 10 grudnia 2024 roku w godzinach wieczornych.

Tak przebiegał pogrzeb Mirosława Kowalskiego na cmentarzu w Radziejowie, 16 grudnia 2024 roku.
Tak przebiegał pogrzeb Mirosława Kowalskiego na cmentarzu w Radziejowie, 16 grudnia 2024 roku.
Wojciech Alabrudziński

Pogrzeb odbył się w poniedziałek, 16 grudnia.

Uroczystość pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 12 w klasztorze ojców franciszkanów w Radziejowie.

Po nabożeństwie kondukt żałobny przeszedł ulicami Radziejowa na cmentarz parafialny.

Podczas mszy w intencji zmarłego, padły wzruszające słowa.

- Szanowni Państwo, dzisiaj pożegnaliśmy Mirosława Kowalskiego – reportera naszej gazety, który był osobą rozpoznawalną przez wiele osób - to słowa córki Mirosława Kowalskiego. - Mirosław Kowalski był człowiekiem, którego trudno opisać w kilku słowach, bo jego życie było pełne pasji i energii.

Karierę rozpoczął w Komendzie Chorągwi ZHP Włocławek, następnie został Komendantem Hufca ZHP w Radziejowie, kierownikiem biura i kasjerem w MKS „START” Radziejów, instruktorem w radziejowskim Domu Kultury, kolejno został jego dyrektorem, a także redaktorem naczelnym radziejowskiej gazety – „KRONIKA”. Przez lata współpracował z toruńskimi „NOWOŚCIAMI”, pismem „Travel Trade Gazette”, tygodnika „Ład Boży”, Tygodnika Powszechnego, dwutygodnika „Na kujawskiej fali” jak i z portalami internetowymi, takimi jak q4.pl, kuriera włocławskiego, nasze miasto Radziejów, czy nasze miasto Włocławek.

Jako wieloletni działacz społeczny, z zaangażowaniem organizował wydarzenia, łączył ludzi i dbał o to, by sztuka i kultura były blisko nas wszystkich. Jako fotograf potrafił uchwycić piękno chwil, a jego zdjęcia mówiły więcej, niż słowa kiedykolwiek mogłyby wyrazić.

Pracując w Gazecie Pomorskiej przez ponad dwie dekady, dokumentował życie naszego regionu – ludzi, wydarzenia, codzienność, która dzięki jego pracy stawała się wyjątkowa.

Mirosław Kowalski był też człowiekiem sportu. Przez lata był instruktorem i zawodnikiem „STARTU” Radziejów. W ostatnich latach jazda na rowerze stała się jego sposobem na cieszenie się wolnością i odkrywanie świata z bliska. Był nie tylko obserwatorem, ale i uczestnikiem życia – zawsze w ruchu, zawsze wśród ludzi.

Uwielbiał rozmawiać, zawsze znalazł chwilę, żeby zamienić z kimś słowo. Znał niemal wszystkich i z każdym potrafił porozmawiać. Te rozmowy, które prowadził – z głębi serca i humorem – zostaną z nami na zawsze.

Dla nas, jego rodziny, był kimś więcej niż dyrektorem, fotografem czy pasjonatem sportu. Był przede wszystkim dobrym mężem, ojcem, bratem, bardzo dobrym synem i wspaniałym dziadkiem. Dziadkiem, który z ogromną miłością poświęcał czas swoim wnukom i chciał rozpalać zarówno w dzieciach jak i wnukach różne pasje.

Dziś, żegnając go, czujemy ogromną wdzięczność. Wdzięczność za te ostatnie chwile, które mogliśmy z nim spędzić jak i za wiele poprzednich momentów. I choć jego odejście pozostawiło pustkę, wiemy, że jego duch i dziedzictwo pozostaną z nami.

Mirosław, dziękujemy Ci za wszystko. Za to, kim byłeś, za to, co nam dałeś. Mamy nadzieję, że gdziekolwiek teraz jesteś, wciąż widzisz piękno świata – tak jak widziałeś je przez obiektyw swojego aparatu.

Spoczywaj w pokoju.

Córka

Tak przebiegał pogrzeb Mirosława Kowalskiego na cmentarzu w Radziejowie, 16 grudnia 2024 roku.
Tak przebiegał pogrzeb Mirosława Kowalskiego na cmentarzu w Radziejowie, 16 grudnia 2024 roku.
Wojciech Alabrudziński

Rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, którzy mieli okazję poznać i współpracować z Mirosławem Kowalskim, składamy najszczersze wyrazy współczucia. Jego energia i oddanie pozostaną w naszej pamięci na zawsze.

Mirosław Kowalski 6 października 2024 roku skończył 67 lat.

Spoczywaj w pokoju, Mirosławie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska