„Aktorzy prowincjonalni” to kolejny spektakl wpisujący się w hasło sezonu teatru - „Tu, w Toruniu”. Dotyka osobistych historii aktorów Horzycy, które zostały zarejestrowane w trakcie trwania prób w tzw. pokoju zwierzeń, czyli specjalnym pomieszczeniu z kamerą. – W całym okresie trwania prób aktorzy prowadzili dziennik video, który stał się intymnym zapisem budowania roli – mówi reżyser Damian Josef Neć.
Sztuka na wyciągnięcie smartfona w Muzeum Okręgowym w Toruniu
- Nagrania te zostały wykorzystane w spektaklu i stały się jednym ze sposobów zakotwiczenia „Aktorów Prowincjonalnych” w realiach Teatru w Toruniu.
Spektakl opowiada historię dziejącą się w niewielkim, prowincjonalnym mieście, do którego przyjeżdża reżyser z Warszawy, aby zrealizować „Wyzwolenie” Wyspiańskiego, czyli ważny dramat o wielkich ideach. Między reżyserem a odtwórcą głównej roli rozegra się konflikt, ponieważ aktor nie zgadza się z reżyserską wizją i stojącą za nią ideologią. Tego pierwszego gra występujący w Horzycy gościnnie Maciej Miszczak.
- Postać Reżysera, którą gram, ma bardzo jasno określoną wizję nie tylko własnego spektaklu, ale też tego jak powinna wyglądać współczesna Polska. W obydwu aspektach jest nieustępliwy i bezwzględnie dąży do realizacji swoich celów. Niełatwo go zaszufladkować, ponieważ używa wielu masek, zmieniając je zależnie od sytuacji – mówi aktor Maciej Miszczak.
Twórcy spektaklu zadadzą ironiczne pytania o środowisko artystyczne i sprawczość sztuki w kontekście nacjonalizmu i ksenofobii. – Skupimy się na tym, jak wyglądać może „wyzwolenie” po 29 latach funkcjonowania samorządnej Polski, która od 14 lat jest członkiem międzynarodowej wspólnoty idei europejskiej – dodaje Damian Josef Neć. – Na tym, gdzie przebiegają granice pomiędzy tradycją i dyskursem narodowym, które są głęboko wpisane w polską kulturę, a rodzącym się na nowo faszyzmem i nabierającym na sile nacjonalizmem i ksenofobią.
W spektaklu występują: Małgorzata Abramowicz, Julia Sobiesiak, Łukasz Ignasiński, Maciej Miszczak (gościnnie), Tomasz Mycan, Maciej Raniszewski i Paweł Tchórzelski.
Czego wstydzą się kobiety? Aktorki i psycholog dyskutują.