- Grudzień to gorący okres dla wielu branż. Oczekujemy, że jeszcze w tym miesiącu uda nam się przekroczyć miliard złotych. Będzie to pierwszy siedmiocyfrowy wynik w historii tego projektu – mówi Małgorzata Szturmowicz, członek zarządu Idea Banku.
Pierwszy samochód przeznaczony do przewozu gotówki, który można wezwać przez mobilną aplikację, pojawił się na ulicach Warszawy w kwietniu 2015 roku. Przykuwając uwagę ekspertów z całego świata, szybko stał się najbardziej rozpoznawalnym fintechowym projektem Idea Banku. Obecnie flota składa się z 37 pojazdów. Usługa odbioru gotówki dostępna jest już w 20 aglomeracjach. Najnowsze wyniki potwierdzają, że nowa usługa trafiła w sedno potrzeb polskich przedsiębiorców.
– Samochody są w ciągłym ruchu. W listopadzie zrealizowanych zostało ponad 8 200 transakcji. Bardzo nas cieszą te wyniki, ale jednocześnie zmuszają do wprowadzenia pewnych ograniczeń, aby usługa była zawsze dostępna dla klientów wpłacających większe sumy – wyjaśnia Szturmowicz.
Od stycznia minimalna deklarowana wpłata, umożliwiająca zamówienie Mobilnego Wpłatomatu, będzie wynosić 1 tys zł. Wpłaty nieprzekraczające tej kwoty stanowią obecnie 15 proc. wszystkich. Większość klientów wpłaca sumy znacznie wyższe – średnia wpłata w urządzeniu Mobilnego Wpłatomatu osiągnęła w listopadzie rekordowy poziom 12 tys. PLN.
To kwota siedmiokrotnie większa od średniej wpłaty w tradycyjnym wpłatomacie w Polsce, która według danych NBP wyniosła w II kw. br. zaledwie 1 727 PLN. Do mobilnej wrzutni, w którą dodatkowo wyposażonych jest część samochodów Idea Banku, trafia w pojedynczej transakcji średnio 61 tys. PLN.
Będzie próg wejścia
- W miastach, w których działają Mobile Wpłatomaty, samochody te są głównym kanałem, przez jaki gotówka trafia na rachunki w Idea Banku. Udział ten wynosi obecnie 67 proc. - mówi Sławomir Gąsiorowski, dyrektor marketingu Idea Banku, nadzorujący rozwój projektu Mobilnych Wpłatomatów. 31 proc. przypada na oddziały, a pozostałe 2% na stacjonarne wpłatomaty sieci Euronet- dodaje.
Z badań Idea Bank wynika, że 32 proc. mikroprzedsiębiorców rozlicza się wyłącznie w gotówce, a pozostałych 68 proc. łączy płatności gotówkowe z bezgotówkowymi.
