https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja już nie płaci policjantom

(wom)
fot. sxc
Policja łata dziury finansowe, jak się da. Żeby mieć czym płacić za prąd, wstrzymała wypłaty świadczeń należnych funkcjonariuszom. Zaległości w województwie wynoszą prawie 6 milionów złotych!

Przypomnijmy, że na początku roku - po korektach w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - okazało się, że policji brakuje pieniędzy na zapłatę za usługi dostarczane przez tzw. firmy zewnętrzne. Nie było na zapłatę za długopisy, materiały do kopiowania dokumentów, policja zalegała także z zapłatą niektórym prywatnym firmom budowlanym. W naszym województwie zaległości te sięgały aż 7 milionów złotych.

W miarę przekazywania środków finansowych zaległości spłacono w marcu tego roku. Brak pieniędzy stanął jednak na drodze inwestycji. Wstrzymano remonty w jednostkach i budowę komendy powiatowej w Lipnie.

Na razie nie przerwano budowy koszarowca dla wydziału prewencji KWP w Bydgoszczy, prace wyposażeniowe komendy na bydgoskich Bartodziejach dobiegają końca. Dokończono budowę komisariatu dla toruńskiego Podgórza.

Ale kłopoty z finansami wcale nie minęły. Żeby płacić aktualne zobowiązania, na przykład za dostarczenie energii elektrycznej, policja wstrzymała wypłaty świadczeń dla funkcjonariuszy. Zdecydowano o tym na naradzie w komendzie głównej.

Zaległości w województwie powoli przybierają katastrofalne rozmiary. Prawie 5 tysięcy policjantów garnizonu kujawsko - pomorskiego od kwietnia nie dostaje zagwarantowanych im świadczeń. Zaległości urosły do wysokości 5,7 miliona złotych!

- Na bieżące funkcjonowanie policji pieniądze muszą się znaleźć, a świadczenia będą regulowane w miarę spływania środków - mówi Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.

Policjanci nie dostają głównie ekwiwalentu za urlopy, za brak mieszkania, nikt nie zwraca im kosztów dojazdu do pracy w innych miejscowościach. Nie widzieli też złotówki z tzw. remontówek.

Największy problem jest z ekwiwalentem za urlop, niegdyś zwanymi "wczasami pod gruszą". Każdemu funkcjonariuszowi należy się taki równoważnik - obliczany w zależności liczebności rodziny - raz w roku pod warunkiem, że policjant poszedł na co najmniej 14-dniowy urlop. Ostatnie ekwiwalenty wypłacono w sierpniu i na razie nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy będą wypłacane następne.

Jak informuje Chlebicz, decyzją komendanta wojewódzkiego, przy najbliższej transzy z Komendy Głównej Policji właśnie zaległości urlopowe mają być regulowane. Kiedy zniknie dług wobec funkcjonariuszy - nikt nie wie. - Może być tak, że za miesiąc ten dług będzie wyższy - mówi Chlebicz.

W kraju zaległości wynoszą już 220 mln zł. We wrześniu KGP deklarowała przekazanie 100 mln zł, następnych 25 mln w październiku albo listopadzie.

Natychmiastowej spłaty zaległości zażądał już NSZZ Policjantów.

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
W dniu 31.10.2009 o 11:06, c napisał:

Najśmieszniejsze jest to że wszyscy cwaniaczki którzy tak nienawidzą policji dlaczego nie zdajecie egzaminów pewna stała praca jak mówicie taka dobrze płatna mała lat do emerytury, zobaczycie jak szybko ośiwiejecie, po pierwsze najpierw się dostancie przecież tak nam zazdrościcie a poza tym nie macie pojęcia o pracy stresującej



nie przesadzaj
c
c
Najśmieszniejsze jest to że wszyscy cwaniaczki którzy tak nienawidzą policji dlaczego nie zdajecie egzaminów pewna stała praca jak mówicie taka dobrze płatna mała lat do emerytury, zobaczycie jak szybko ośiwiejecie, po pierwsze najpierw się dostancie przecież tak nam zazdrościcie a poza tym nie macie pojęcia o pracy stresującej
B
Brunet
- Na bieżące funkcjonowanie policji pieniądze muszą się znaleźć, a świadczenia będą regulowane w miarę spływania środków - mówi Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji.-

I ma słuszną rację ta pni, tylko szkoda, że tak przez ogródek o tym wszystkim mówi, a nie oszukujmy się, na tych być może celowo wymyślanych oszczędnościach w policji przede wszystkim odradzany świat gangsterski zyskuje przewagę ... czyżby znowu się szykował powrót do dziwnych czasów lat '90 ???
~gość~
W dniu 04.10.2009 o 19:44, Gość napisał:

Powiedział co wiedział,a sam najpewniej omija prawo jak tylko może i ma okazję?????



W zapędzonym świecie chciejstwa bez spekulacji i kombinacji nie sposób normalnie przetrwać za 1250 na miesiąc , więc mysleć trzeba, ale inni mają kilka razy więcej z naszych podatków, nie muszą - prawda?
G
Gość
Powiedział co wiedział,a sam najpewniej omija prawo jak tylko może i ma okazję?????
~gość~
W dniu 01.10.2009 o 21:56, gosc napisał:

nabieram przekonania,że ty nie masz zielonego pojęcia o tej służbie i pamiętaj to nie praca tylko służba,chyba to rozróżniasz???



Ale jakie to ma znaczenie dla przeciętnego obywatela, który ma pełne prawo od tej grupy społecznej wymagać więcej, w tym też wiele prawości ?
W
W.
W dniu 01.10.2009 o 20:50, gosc napisał:

Po 15 latach to może być taka emerytura,że jest za duża żeby umrzeć ,a za mała żeby żyć.Emerytura pełna zgodnie z obliczeniami będzie po 25 latach!!!!A'PROPOS; Gdyby nie Policja,to byś nie mógł wyjść na ulicę,przemyśl to i nie atakuj Policji,bo to bardzo ciężka służba!!!!!


W swoim komentarzu nigdzie nie atakuję Policji i nie twierdzę,że to łatwa służba.Ty chyba nie dokładnie czytasz,albo jesteś niepotrzebnie złośliwy.Natomiast mogę jeszcze raz potwierdzić,że nie podoba mi się przywilej policjantów do przechodzenia na emeryturę po 15 latach pracy.I patrząc chociażby na to forum,nie podoba się on nikomu poza oczywiście samymi zainteresowanymi,co mnie zresztą wcale nie dziwi.Doskonale wiem,że pełna emerytura przysługuje po 25 latach,a po 15 40%,ale właśnie w tej wysokości świadczenie otrzymuje reszta społeczeństwa po co najmniej 40 latach pracy,dokładnie tak jak piszesz,za dużo,żeby umrzeć i za mało,żeby żyć. A wy,panowie macie tę możliwość,żeby udać się na emeryturę jako zupełnie młodzi ludzie i dalej normalnie pracować do późnej starości,a każdy rok pracy dodatkowo powiększa waszą emeryturę.I o nic poza tym mi nie chodzi.
~bolo~
W dniu 02.10.2009 o 15:07, ~gość~ napisał:

A jak myślisz, czy mogę inaczej ?


Tylko leoś ma inaczej , hej ho!
~gość~
W dniu 02.10.2009 o 13:52, blaga napisał:

A ja to wredny typ jestem, nie, nie zgodzę się!Po pierwsze primo, znam paru policjantów co to i inteligentni, i przystojni, i uśmiech im nie obcy Po drugie primo (ale nie ostatnie) obmierzłe są "przedziwne zabiegi w celu pozyskania sympatii w umęczonym narodzie", i tu może nawet nasze stanowiska się zbliżają, np. jazda na bicyklu po toruńskiej starówce czy podwożenie pana Rydzyka.No to co, zgadzasz się ze mną?



A jak myślisz, czy mogę inaczej ?
b
blaga
W dniu 01.10.2009 o 22:31, ~gość~ napisał:

Ale jakie to ma znaczenie ? Cieszył bym sie bardzo, jak w policji zaczęli by pracować tacy normalni ludzie, czasem z uśmiechem na twarzy i by nie musieli tyle czynić przedziwnych zabiegów w celu pozyskania sympatii w umęczonym narodzie. I tu chyba się tym razem ze mną zgodzisz - prawda ?


A ja to wredny typ jestem, nie, nie zgodzę się!
Po pierwsze primo, znam paru policjantów co to i inteligentni, i przystojni, i uśmiech im nie obcy
Po drugie primo (ale nie ostatnie) obmierzłe są "przedziwne zabiegi w celu pozyskania sympatii w umęczonym narodzie", i tu może nawet nasze stanowiska się zbliżają, np. jazda na bicyklu po toruńskiej starówce czy podwożenie pana Rydzyka.
I po trzecie (to już prawie secundo) jestem zdania, że miła to ma być pani w burdelu.
Policjant ma być: sprawny, silny, kompetentny, inteligentny... i skuteczny.
A także:
-dobrze wyposażony (broń, środki łączności, radiowóz, mudur),
-dobrze wyszkolony (np. regularne strzelanie, ćwiczenia na sali gimnastycznej czy siłowni)
-dobrze opłacany.
A co mamy?
Rozrośniętą Komendę Główną, która nikomu do niczego nie służy- jeśli chodzi o pracę policji, może tylko do zatrudniania wszystkich "perełek" -krewnych i zanajomych "królika", których cała zasługa to zamieszkanie w Warszawce, a zajęcie to statystyki, rubryki i włażenie w d. mediom.
Podobnie z Komendami Wojewódzkimi, których 80% robi lokalnie, to co główna robi centralnie- patrz wyżej.
Wyposażenie policji w tzw. terenie trochę zaczęło się poprawiać, ale i tak zakupy na rzecz policji to cuda-wianki. Vide: umundurowanie, brzydkie, aż czasem śmieszne (zobacz te czapeczki z daszkiem) niefunkcjonalne (nie przepuszczające powietrza, nie mające np uchwytu do kabury, który pasowałby do paska), nietrwałe (napisy i nalkejki np. odblaski POLICJA odchodzą bez lub po pierwszym praniu). Buty- ciężkie, niefunkconalne.
Ech, długo można tak jeszcze!
A do tego dziwne konkursy na komendantów, z których i tak (jak wszędzie) wygrywa jedynie słuszny. Kiedyś, żeby być komendanetm jednostki trzeba było nie tylko mieć doświadczenie, ale i znajomośc specyfiki danej jednostki, czyli staż w niej. Teraz przychodzi nowy komendant- jak królik z kapelusza- i... eh! potem sciąga swoich "krewnych i znajomych" na zastępców, naczelników i jakoś leci...
A co do pensji... nie wiem co za cuda-wianki o 3 tysiącach? to pensja? tak, oficer nie pełniący funkcji kierowniczych po kilkunastu (dziesięciu) latach pracy..
A co do wyszkolenia... tu w jednostkach nie wojewódzkich, ale miejskich, to jest śmiech na sali.

No to co, zgadzasz się ze mną?
B
Brunet
W dniu 01.10.2009 o 20:50, gosc napisał:

A'PROPOS; Gdyby nie Policja,to byś nie mógł wyjść na ulicę,przemyśl to i nie atakuj policji,bo to bardzo ciężka służba!!!!!



Uważam, że nikt normalny tu nie atakuje jako takiej policji, tylko zwraca uwagę na przedziwne zachowania pojedynczych jej przedstawicieli, czego juz w wolnych mediach wiele przedstawiono dowodów, a z czystej skromności o przemilczanych nie wspomnę ... Być może nie tylko ciężka, ale i bardzo niewdzięczna ta dobrze opłacana służba ... , to co zatem maja górnicy powiedzieć ???
A'PROPOS: też chciałbym mieć taką emkę (ze 3 patole na rękę miesięcznie) po kilku latach kołowatego tyrania ...
~gość~
W dniu 01.10.2009 o 22:16, blaga napisał:

Jooo ale tylko fizyczne, i tym się różnimy


Ale jakie to ma znaczenie ? Cieszył bym sie bardzo, jak w policji zaczęli by pracować tacy normalni ludzie, czasem z uśmiechem na twarzy i by nie musieli tyle czynić przedziwnych zabiegów w celu pozyskania sympatii w umęczonym narodzie. I tu chyba się tym razem ze mną zgodzisz - prawda ?
b
blaga
W dniu 01.10.2009 o 21:36, Brunet napisał:

Jak już to starajmy sie rozmawiać nie o bezprawiu w imieniu prawa, a co zmienić, by było lepiej policjantom i społeczeństwu, bo z takiej frustracji tylko same jaja wychodzą ... A takie testy to dziś ze startu jestem w stanie zaliczyć , ale nie chcę i tym sie różnimy - prawda


Jooo ale tylko fizyczne, i tym się różnimy
g
gosc
Czy tu ktoś napisał o biadoleniu lub narzekał-nie,to czytaj kolego ze zrozumieniem.A ,że służba jest ciężka to fakt niezaprzeczalny.Jak czytam twój wpis to nabieram przekonania,że ty nie masz zielonego pojęcia o tej służbie i pamiętaj to nie praca tylko służba,chyba to rozróżniasz???
~gość~
W dniu 01.10.2009 o 20:50, gosc napisał:

A'PROPOS; Gdyby nie Policja,to byś nie mógł wyjść na ulicę,przemyśl to i nie atakuj Policji,bo to bardzo ciężka służba!!!!!



Jaki Qń jest, każdy widzi i z tymi zasługami nie ma co przesadzać, praca jak każda i jak dobrze płatna nie hańbi, raczej powodów do narzekań nie ma, rozpuściło sie nam towarzystwo trochę i biadolą z prZyzwyczajenia, mże boki sie kończą ?
Prace zawsze można zmienić na lepszą jak nie pasi, nikt nikogo na siłę nie trzyma
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska