Sceny jak z gangsterskiego filmu działy się dziś na bydgoskim osiedlu Błonie.
Zaczęło się o godz. 16.20, kiedy jadący ulicą Stromą policjanci próbowali zatrzymać do kontroli forda escorta. - Wydał im się dziwny sposób prowadzenia auta.
Podejrzanie zachowywał się też kierowca - mówi kom. Sławomir Szymański, szef sekcji prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Policjanci latarką i sygnałami dźwiękowymi dawali kierowcy do zrozumienia żeby się zatrzymał, ale bez skutku.
Ford zaczął uciekać ulicą Kossaka, Żwirki i Wigury, aż do Potockiego na Błoniu. Tam wjechał w ciąg garaży. Kiedy Policjanci zlokalizowali auto, wyszli z radiowozu w kierunku samochodu. Auto nagle ruszyło w ich kierunku. - Wtedy padły strzały ostrzegawcze - relacjonuje Szymański. - Po chwili samochód zatrzymał się, a ze środka wybiegły dwie osoby. Obydwie uciekły na teren jednostki wojskowej.
Policja wezwała wsparcie i razem z wojskowymi rozpoczęły się poszukiwania. Około godz. 17 w ich ręce wpadł 19 letni mężczyzna. Poszukiwania drugiego wciąż trwają. Jak się okazało ścigany ford escord był kradziony.