Policja w Kujawsko-Pomorskiem przez dwa lata sprawdzała, czy nosimy maseczki. Efekt piorunujący

Zobacz wideo: Wysokie mandaty dla kierowców na drodze S5 pod Bydgoszczą

Od początku wprowadzenia nakazu noszenia maseczek w sklepach wielkopowierzchniowych czy środkach komunikacji miejskiej egzekwowaniem przepisów zajmowała się policja. Patrole działały na podstawie rozporządzenia prezesa Rady Ministrów. Za brak zasłoniętego nosa i ust można było nie tylko dostać mandat, ale także stanąć przed sądem.

Najgłośniejsza w regionie interwencja policji była akcja w pociągu "Heweliusz" na stacji Bydgoszcz Główna. Do zdarzenia doszło w czwartek (9 września) po godzinie 13 na stacji Bydgoszcz Główna relacji Gdynia-Wrocław. Pasażer, mimo próśb i nalegań pracowników PKP Intercity, nie chciał założyć maseczki ani wysiąść z wagonu. Do pociągu PKP Intercity "Heweliusz" wsiedli funkcjonariusze policji oraz Straży Ochrony Kolei. Mężczyzna, jak przekazała mł. insp. Monika Chlebicz, przyjął mandat za brak maseczki, a wobec kobiety, która także nie zakryła twarzy, sporządzono wniosek o ukaranie do sądu. Najbardziej kuriozalna informacja z tego zajścia jest jednak taka, że pociąg miał półtoragodzinne opóźnienie.

Za lekceważenie obowiązku zakrywania ust i nosa groził mandat karny w wysokości do 500 zł, a nawet kara nałożona przez sanepid do 30 tys. zł.

Ile razy policjanci interweniowali w sprawie obowiązku zakrywania ust i nosa w Bydgoszczy i województwie nie do końca wiadomo, bo na początku pandemii nie prowadzono dokładnych statystyk. to, co policzono do ostatniego dnia lipca ubiegłego roku wygląda tak:

• 47 tysięcy pouczeń
• 1429 mandatów
• 427 spraw skierowanych do sądów.

Bardzo dokładną statystykę swoich działań policjanci zaczęli prowadzić dopiero od 1 sierpnia ubiegłego roku.

- Do momentu zniesienia sankcji na początku tego tygodnia na terenie województwa przeprowadziliśmy 69 tysięcy 418 interwencji - informuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Skutek działań funkcjonariuszy to 36 tysięcy pouczeń, 308 mandatów grubo ponad 2 tysiące spraw skierowanych do kujawsko-pomorskich sądów.

Przypomnijmy, że zgodnie z zarządzeniem wojewody kujawsko-pomorskiego z dnia 9 grudnia 2021 roku, straże gminne/miejskie w naszym województwie - w tym Straż Miejska w Bydgoszczy - były użyte do wspólnych zadań z policją.

- Realizowane były głównie zgłoszenia związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Natomiast pozostałe działania wykonywane są w miarę możliwości w ramach posiadanych sił i środków - informuje Straż Miejska w Bydgoszczy.

W tej chwili Straż miejska w Bydgoszczy funkcjonuje już normalnie, jak sprzed pandemii.

Liczba nowych zakażeń koronawirusem w Bydgoszczy (województwo kujawsko-pomorskie) 30 marca wyniosła 45 – podało Ministerstwo Zdrowia. Oznacza to, że w ciągu ostatniej doby w Bydgoszczy było 1,3 nowych zakażeń Covid-19 w przeliczeniu na każde 10 tysięcy mieszkańców. Dla porównania, wskaźnik nowych zakażeń na każde 10 tysięcy mieszkańców dla całego kraju wyniósł 1,5.

Liczba zgonów z powodu Covid-19 w Bydgoszczy na 30 marca to trzy.