Policjanci prowadzą ogólnopolską akcję "Karnawał", wymierzoną przeciwko pedofilom. We wtorek (27 stycznia) przeszukali w całym kraju jednocześnie 35 domów, mieszkań i firm. Zabezpieczyli m.in.: 30 komputerów, 13 laptopów, ok. trzy tysiące płyt CD i DVD, dyskietki, kasety VHS i dyski przenośne. Zatrzymali 35 osób, które podejrzewane są o rozpowszechnianie i udostępnianie pornografii z udziałem dzieci.
Wszystko zaczęło się od kryminalnych z Lublina, którzy za pomocą specjalistycznego oprogramowania komputerowego monitorowali sieć peer2peer (p2p). Po pewnym czasie ustalili kilkudziesięciu użytkowników, którzy rozpowszechniali i udostępniali innym pliki filmowe z udziałem dzieci poniżej 15 roku życia. Wtedy sprawą zajęli się funkcjonariusze z centralnego zespołu dw. z handlem ludźmi biura kryminalnego KGP. Zaplanowali akcję, która swoim zasięgiem objęła całą Polskę. Po dokładnej analizie zebranych materiałów do wszystkich komend wojewódzkich i komendy stołecznej zostały przesłane akta dotyczące tej sprawy. Otrzymała ona kryptonim "Karnawał". Uderzenie miało nastąpić w jednym momencie, tak aby całkowicie zaskoczyć osoby podejrzewane o rozpowszechnianie i udostępnianie pornografii z udziałem dzieci.
Policjanci prowadzili akcję również w naszym regionie. Na bydgoskim Szwederowie przeszukali mieszkanie 46-latka. Efekt to zabezpieczony komputer, 90 płyt CD i DVD i cztery nośniki danych. Przedmioty trafiły do ekspertyzy. - Biegli sprawdzą teraz , czy znajdują się na nich materiały pornograficzne z udziałem dzieci - mówi Monika Chlebicz rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. (Plik mp3)
Za posiadanie dziecięcej pornografii grozi do pięciu lat więzienia, a za rozpowszechnianie do ośmiu lat pozbawienia wolności.