Tak było także wczoraj (16.07) podczas służby, którą policjanci ruchu drogowego pełnili na krajowej „dziesiątce”. Do funkcjonariuszy podjechała kobieta kierująca mazdą. Okazało się, że jej syn siedzący na miejscu pasażera miał nagłe, poważne problemy zdrowotne i wymagał pilnej interwencji medycznej.
Sierż. szt. Łukasz Lipiński i sierż. Mateusz Burak natychmiast podjęli się eskorty jej pojazdu i z użyciem sygnałów uprzywilejowania pojazdu szybko i bezpiecznie pomogli w dotarciu do szpitala. Po drodze powiadomili też o przypadku służby medyczne, a na miejscu, ze względu na poważny stan mężczyzny, pomogli mu dotrzeć pod opiekę lekarzy. Dzięki temu 27-latek szybko otrzymał pomoc medyczną.
- Policjanci są nie tylko stróżami prawa. W codziennej służbie pamiętają o dewizie, jaka im przyświeca - „Pomagamy i chronimy”. Policjanci nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie czy pod presją czasu, co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie - podkreśla oficer prasowy KPP w Lipnie kom. Małgorzata Małkińska.
