Piątkowe manifestacja zebrała w centrum Wrocławia kilka tysięcy ludzi. Maszerowali sprzed Dworca Głównego w kierunku pałacu biskupiego na Ostrowie Tumskim. Tłum skandował "To jest wojna!" i nie reagował na wezwania policji, by się rozejść, bo tak duże zgromadzenia w czasie epidemii są zabronione. Tysiące ludzi szły ulicami Wrocławia nawet po tym, gdy demonstracja została oficjalnie rozwiązana.
Gdy protestujący doszli do ulicy Kazimierza Wielkiego, z zaparkowanego tam radiowozu wyszła policjantka drogówki. Machała do protestujących i biła im brawo. Manifest policjantki zarejestrowały telewizyjne kamery TVN24, ale filmiki na których widać jak dopinguje protestującym do sieci wrzucali też sami demonstranci.
Zobacz: Oto czarny scenariusz dla Polski. Rząd planuje nowe obostrzenia
- Chyba jeden z najlepszych momentów manifestacji na wrocławskich ulicach - napisał potem na Twitterze jeden z uczestników demonstracji. - Pani Policjantka macha do nas i bije brawo. Ludzie machający i klaszczący z balkonów, kierowcy trąbiący na ulicach, wielka solidarność z kobietami - dodał.
