Polonia Bydgoszcz liczy na bonusy. Czas na zmiany w składzie?

Po wygranej w emocjonującym meczu nad Stalą Gorzów, Polonia zapowiedziała walkę o czołową czwórkę. By te ambitne plany się sprawdziły, od najbliższej niedzieli Polonia musiałaby jednak nie tylko wykorzystać dobre rezultaty z pierwszej części sezonu, ale i naprawić błędy.

Punkty bonusowe za lepsze wyniki w dumeczach mogą przesądzić o kolejności w czubie tabeli. O ile o miejsce w play off spokojny może być Tauron Tarnów, o tyle pozostałe drużyny muszą oglądać się na rywali. Tym bardziej, że niektóre plany mogą pokrzyżować kontuzje (Darcy Ward w Unibaksie Toruń czy Jarosław Hampel w Unii Leszno). Polonia nie jest jednak wskazywana w gronie faworytów do czołowej czwórki. Głównie dlatego, że dobre mecze przeplata fatalnymi wpadkami. Bilans bydgoskiej drużyny tuż przed rundą rewanżową jest średni. Niespodzianką były przede wszystkim: wysokie zwycięstwo nad Falubazem Zielona Góra i wyjazdowa wygrana w Gdańsku. W rewanżach z tymi drużynami można liczyć na punkty bonusowe. Podobnie, jak w dwumeczu z Betardem Wrocław i Włókniarzem. Duże znaki zapytania postawić trzeba już jednak przy rewanżowych spotkaniach z Unibaksem Toruń i Unią Leszno. Na więcej nie ma raczej co liczyć.

Łaguta wyczerpał limit?

Tym bardziej szkoda kilku wpadek, jakie zaliczyła Polonia. Zwłaszcza tej w Rzeszowie, gdzie nasza drużyna przegrała różnicą 20 punktów z zespołem z dolnych rejonów tabeli. W niedzielę w Lesznie przez większą część meczu nie była w stanie nawiązać skutecznej walki z młodzieżowcami Unii.
Personalnie? Najmniej zarzutów można mieć do Roberta Kościechy i Krzysztofa Buczkowskiego. Najwięcej, do Artioma Łaguty. Trudno już zliczyć, ile szans na poprawę otrzymał już Rosjanin. Bez trudu można za to podsumować, że zmarnował wszystkie. Robert Sawina straszy seniorów, ściągając na testy Nicka Morrisa, ale o krok dalej się nie posunął. Ryzyko jednak nie jest tak duże, jak się wydaje. Ani Morris, ani Josh Auty, wiele gorzej niż Łaguta na pewno się nie wypadną.

Dobrych wyników w drugiej rundzie Polonia nie osiągnie bez lidera. A z tej roli nie wywiązuje się na razie Emil Sajfudtinow. Wcześniejsze mecze i kilka pogubionych punktów były sygnałem ostrzegawczym. Mecz w Lesznie (5 punktów Emila) to już alarm dla władz bydgoskiego klubu.
BILANS POLONII
Polonia Bydgoszcz - Falubaz Zielona Góra +14 (52:38)
Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz -10 (50:40)
Lotos Gdańsk - Polonia Bydgoszcz +4 (43:47)
Polonia Bydgoszcz - Tauron Azoty Tarnów -3 (43:46)
Unibax Toruń - Polonia Bydgoszcz -12 (51:39)
Polonia Bydgoszcz - Bertard Wrocław +14 (52:38)
Marma Rzeszów - Polonia Bydgoszcz -20 (55:35)
Polonia Bydgoszcz - Stal Gorzów +4 (47:43)
Unia Leszno - Polonia Bydgoszcz -12 (51:39)

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje