https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Połowa tortu to dla nas za mało

Agnieszka Romanowicz
Tomasz Ławrynowicz, dyrektor "Nowego Szpitala”: - Byłoby nas stać na więcej, gdyby większość mieszkańców Pruszcza zdeklarowała leczenie u nas
Tomasz Ławrynowicz, dyrektor "Nowego Szpitala”: - Byłoby nas stać na więcej, gdyby większość mieszkańców Pruszcza zdeklarowała leczenie u nas
Dopóki "Medyk" będzie działać w Pruszczu, dopóty "Nowy Szpital" nie spełni oczekiwań pacjentów, zmęczonych konfliktem między tymi firmami.

Najgorzej jest w Serocku.
Działalność "Medyka" w Pruszczu ogranicza możliwości finansowe "Nowego Szpitala"W Serocku lekarz przyjmuje tylko trzy razy w tygodniu. W okresie świątecznym (między 10 a 16 listopada), gabinet będzie czynny zaledwie jeden dzień. - To niedopuszczalne! Czegoś takiego w Serocku jeszcze nie było - podkreśla sołtys Halina Litkowska, zwracając się do Tomasza Ławrynowicza, szefa "Nowego Szpitala"; szpitala w Świeciu: - Obiecał pan, że nasza przychodnia będzie pracować normalnie!

Po pierwsze, bilans

Byłoby tak, gdyby "Nowy Szpital" przejął wszystkich pacjentów z gminy. Tymczasem... - Mamy niewiele ponad połowę tego tortu, co stwarza kłopoty ze zbilansowaniem naszej działalności w gminie Pruszcz. Z tym musimy się uporać w pierwszej kolejności - tłumaczy Ławrynowicz. - Będzie nas stać na więcej, jeżeli większość mieszkańców podpisze deklaracje na rzecz "Nowego Szpitala"
Chodzi o to, żeby odeszli od "Medyka"który wchodząc na rynek w Pruszczu miał luksus, bo nie było wyboru, więc zapisali się tam wszyscy mieszkańcy. - I tak szybko nie odejdą; zwłaszcza ci, co nie chorują. Zwyczajnie nie chce im się tego załatwiać - sądzi Grzegorz Bojkowski, sołtys Wałdowa.

Kartoteki coraz bliżej

Na szczęście, pojawiło się światło w tunelu w sprawie kartotek pacjentów, nadal będących w posiadaniu firmy "Medyk"- Wystąpiłem ponownie do "Medyka" w tej sprawie, ale odpowiedź była negatywna. Kartoteki pomoże nam odzyskać Narodowy Fundusz Zdrowia, bo wreszcie podpisaliśmy z nimi kontakt - dodaje Ławrynowicz.
Jest też dobra informacja dla kobiet. Od dziś w Przychodni w Pruszczu ma przyjmować ginekolog. Na wniosek mieszkańców, ma być też wyznaczony dodatkowy dzień poboru krwi.
Mieszkańcy gminy domagają się też w przychodni stomatologa. - Nie każdego stać na prywatne wizyty - irytują się.
- A nas nie stać na wyposażenie gabinetu dentystycznego - odpowiada Ławrynowicz. - NFZ nam nie dołoży. Pozostaje więc liczyć, że włączy się w to gmina.
Franciszek Koszowski nie podejmuje tematu, ale też nie odmawia pomocy. Innymi słowy, sprawa dentysty w Pruszczu pozostaje otwarta.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anna
Mieliśmy wspaniałą pania doktor , pediatre i lekarza rodzinnego. Chciała wykupić ośrodek w serocku , ale pani dyrektor i wójt nie wyrazili zgody.
Teraz wojt nie jest winny
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska