Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polowanie na tani płaszcz czas zacząć

Agnieszka Domka-Rybka [email protected]
Przyzwyczailiśmy się do wyprzedaży, ale zwykle rozpoczynały się dopiero w styczniu...
Przyzwyczailiśmy się do wyprzedaży, ale zwykle rozpoczynały się dopiero w styczniu... Fot. Jarosław Pruss
W tym roku - dużo wcześniej niż to bywało w latach ubiegłych - rozpoczęły się wyprzedaże. Szturmem na galerie handlowe ruszyli więc klienci spragnieni promocji.

Po szaleństwie świątecznych zakupów naprawdę trudno uwierzyć, że Polakom zostały jedynie puste portfele i oczyszczone konta.

Długie kolejki do przymierzalni

Wystarczyło w poświąteczną niedzielę pojechać choćby do Galerii Pomorskiej czy Focus Mall w Bydgoszczy.

Brakowało wolnych miejsc na parkingu, a w sklepach odzieżowych trzeba było długo czekać w kolejce do przymierzalni.

Wszystko dlatego, że w tym roku dużo wcześniej, a w niektórych sklepach już nawet przed gwiazdką, rozpoczęły się wyprzedaże.

Komu i dlaczego śpieszyło się najbardziej?

- Nie czarujmy się, mamy słabą zimę, tak więc nie mogliśmy ryzykować, że uda się wyprzedać wszystkie płaszcze i kurtki po normalnych cenach. A za rok moda będzie inna! - mówi Agnieszka Wichrowska, właścicielka sklepów odzieżowych Yass w Bydgoszczy. - Nie można czekać do ostatniej chwili, łudzić się: nadejdzie wreszcie ta zima, czy nie nadejdzie? W styczniu wszystkie sklepy mają przeceny, wtedy to nic nadzwyczajnego! Dlatego u nas już teraz można kupić płaszcze za mniej niż połowę ceny, tańsze kurtki.

Wietrzą magazyny

Obniżki dotyczą także sprzętu elektronicznego.

W Media Markt np. trwa wielkie "wietrzenie magazynów".

- Choć w firmie nie nazywamy tego wyprzedażą, ponieważ to akcja, która odbywa się co roku o tej porze, klienci mają bez wątpienia okazję kupić tańszy o 25 procent sprzęt RTV-AGD - informuje Wioletta Batog, rzecznik prasowy sieci Media Markt.
Natomiast wyprzedaże nie rozpoczęły się jeszcze w sieciach spożywczych, które czekają z tym do stycznia. - Takie akcje dotyczą przede wszystkim sklepów handlujących zimową odzieżą. Natomiast nasze artykuły aż tak bardzo nie poddają się sezonowości - twierdzi Przemysław Skory z biura prasowego Tesco Polska.

Tak, jeśli sprzedawca ma dobre serce

Dodajmy jeszcze, że często przy okazji promocyjnych zakupów klienci ulegają emocjom. Kupią coś, a potem gorzko tego żałują.

Przypominamy więc, że zgodnie z prawem tylko dobra wola sprzedawcy decyduje, czy możemy zwrócić towar do sklepu i odzyskać pieniądze - gdy w domu stwierdzimy np., że kolor swetra lub spodni nam nie odpowiada.

I jeszcze jedna ważna sprawa. Przeceniony towar podlega reklamacji. Jeśli natomiast chodzi o usterkę, z powodu której produkt był tańszy, a klient go kupił i o tym wiedział - wtedy artykułu nie może oddać do reklamacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska