Oprócz Bukowieckiego i Liska w ośrodku Chula Vista w Kalifornii przebywali też Kamila Lićwinko, Joanna Fiodorow, Sylwester Bednarek, Andrzej Regin i Wojciech Nowicki. Za kilka dni kończą zgrupowanie w USA i wracają do Polski.
Zasady w tym ośrodku są rygorystyczne: żadnego alkoholu. Nie było wielkiej imprezy, ale wystarczyło kilka butelek po piwie znalezionych przez sprzątaczkę, by nasza ekipa musiała się wyprowadzić. Nadal trenują na obiektach w Chula Vista, ale mieszkają w innym miejscu – mówi PS osoba znająca całą sprawę.
Jedyną, której pozwolono zostać to Anita Włodarczyk. Ona opublikowała na twitterze oświadczenie:
"W związku z informacjami prasowymi na temat zachowania się polskiej reprezentacji w lekkiej atletyce przebywającej na zgrupowaniu zgrupowaniu w Chula Vista Elite Athlete Training Center oświadczam, iż ja i mój sztab szkoleniowy nie mamy nic wspólnego z incydentem, którego konsekwencją było wydalenie polskiej ekipy z ośrodka.
Jako reprezentantka naszego Kraju, staram się zawsze godnie reprezentować Polskę na całym świecie.
Proszę również media oraz dziennikarzy aby wszystkie pytania dotyczące zaistniałej sytuacji kierowali do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki a nie do mnie i Trenera, ponieważ chcę w spokojnej i komfortowej atmosferze kontynuować przygotowania do Mistrzostw Świata w Londynie
Ze sportowym pozdrowieniem
Anita Włodarczyk"