MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polscy żołnierze jadą do Libanu

ROMAN LAUDAŃSKI
Wczoraj 61 żołnierzy 1. Pomorskiej Brygady Logistycznej pożegnało się z najbliższymi i wyjechało na pół roku do Libanu. Zabierają 71 ciężarówek, kontenery, wózki widłowe i kuchnie polowe. Zdecydowana większość z nich brała już udział w misjach pokojowych. Bydgoscy logistycy są także w Iraku, kilku w Afganistanie (będzie znacznie więcej), a także przygotowują się do kolejnej zmiany misji stabilizacyjnej w Iraku.
Wczoraj 61 żołnierzy 1. Pomorskiej Brygady Logistycznej pożegnało się z najbliższymi i wyjechało na pół roku do Libanu. Zabierają 71 ciężarówek, kontenery, wózki widłowe i kuchnie polowe. Zdecydowana większość z nich brała już udział w misjach pokojowych. Bydgoscy logistycy są także w Iraku, kilku w Afganistanie (będzie znacznie więcej), a także przygotowują się do kolejnej zmiany misji stabilizacyjnej w Iraku. Fot. Jarosław pruss
Decyzja o wysłaniu ponad tysiąca polskich żołnierzy do Afganistanu wywołała burzę. Tymczasem dla żołnierzy - "misjonarzy" to kolejna możliwość nie tylko zarobienia sensownych pieniędzy, ale i podniesienia kwalifikacji.

Na misję stabilizacyjną w Iraku wydaliśmy już 667 mln zł. I jeśli ktoś zapyta: co za to można było kupić, to odpowiadamy: około 300 transporterów opancerzonych "Rosomak". W ramach modernizacji wojsk lądowych zamówiliśmy ich prawie 600. Ale mundurowi przeciwnicy takich porównań argumentują, iż wydawanie pieniędzy wyłącznie na nowy sprzęt wcale nie poprawia sprawności bojowej żołnierzy. Polscy żołnierze zmienili się na korzyść po powąchaniu wojennego prochu. - Ćwiczenia na poligonie nigdy nie zastąpią prawdziwego pola walki, a ćwiczenia też kosztują - podkreślają oficerowie. Tegoroczny udział 900 polskich żołnierzy w irackiej misji kosztować ma 130 mln zł.

W przypadku Iraku znaczną część wydatków na polskich żołnierzy ponoszą Amerykanie. Płacą za transport (największy wydatek), dostarczają samochody terenowe i zaopatrzenie. Dopłacili już ok. jednego miliarda złotych.
W sumie w misjach pokojowych i stabilizacyjnych służy obecnie ok. 2,2 tys. naszych żołnierzy. Są w Syrii, Libanie, Afganistanie (na razie nieco ponad stu, a ma być ponad tysiąc), Iraku, Kosowie, Bośni i Hercegowinie, a nawet w Kongu. Na ten rok Ministerstwo Obrony Narodowej zaplanowało 233 mln zł na ich służbę. To 1,3 proc. całego budżetu MON.

Za misje pokojowe z ramienia ONZ (np. do Syrii i Libanu) płacą Polsce Narody Zjednoczone. Misje, w których bierzemy udział jako członkowie NATO, opłacane są przez Polskę. Stąd 300 mln zł przeznaczonych na Afganistan. Pozostałe, w ramach Unii Europejskiej, refunduje Bruksela.

Ale należy pamiętać, iż refundacja odbywa się z pieniędzy członkowskich, czyli Polska płaci składki ONZ, a później otrzymuje zwrot poniesionych kosztów. Z tego co ustaliliśmy, składki przewyższają wydatki.

Zaznaczyć trzeba, że zaraz po objęciu urzędu ministra obrony narodowej Radosław Sikorski zgłaszał propozycje zmian finansowania misji przez NATO. Zaproponował podniesienie składek i stworzenie specjalnego budżetu, z którego finansowany byłby np. transport żołnierzy. Argumentował to nierównym zaangażowaniem krajów członkowskich w misje. Prace nad tym projektem trwają, ale trudno spodziewać się sukcesów.

- Tym wszystkim, których kłuje w oczy 300 mln zł na nasz udział w Afganistanie trzeba jasno powiedzieć, że jeżeli polscy żołnierze by tam nie pojechali, to pieniądze nie zostałyby wydane np. na rolników, tylko na inne potrzeby Sił Zbrojnych - podkreślają w rozmowach oficerowie.

Debaty nie będzie

Premier Jarosław Kaczyński nie widzi potrzeby sejmowej debaty na temat wyjazdu wojsk polskich do Afganistanu, co sugerują partie opozycyjne. Według Kaczyńskiego, nie ma sensu debatować nad tym, co zostało dawno postanowione. Jak powiedział premier, decyzję o wysłaniu wojsk polskich do Afganistanu podjął "rząd SLD - Marka Belki lub Leszka Millera". Według premiera, debata postawiłaby państwo polskie w sytuacji "niepowagi i nierzetelności sojuszniczej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska